0943209384W decydującą fazę wkroczyły rozgrywki słupskiej okręgówki juniorów. Do rozegrania pozostało jeszcze pięć kolejek, w trakcie których zostanie wyjaśniona najważniejsza kwestia – kto będzie mógł zagrać o prawo gry w Pomorskiej Lidze Juniorów w sezonie 2007/2008.




JUNIORZY A

    Podobnie jak przed rokiem o prymat walczą ekipy Stali Jezierzyce oraz Pogoni Lębork. W walce udział biorą także Żaki ’98 Ustka, tegoroczny spadkowicz, lecz ich udział w barażach z tej trójki jest najmniej prawdopodobny. Z gry o baraże definitywnie odpadł już Polonez Bobrowniki, a iluzoryczne szanse mają  również zawodnicy Jantarii Pobłocie.

    Zespoły z Jezierzyc i Lęborka w tym sezonie już nie będą pauzować, co więcej w 24. kolejce Młode Lwy zmierzą się z tym rywalem na jego boisku. Oto z kim i gdzie jeszcze zagrają:

Stal:

  • Karol Pęplino (dom)
  • Polonez Bobrowniki (wyjazd)
  • Pogoń Lębork (d)
  • Żaki ’98 Ustka (d)
  • Dąb Kusowo (w)

Pogoń:

  • Polonez Bobrowniki (d)
  • Żaki ’98 Ustka (d)
  • Stal Jezierzyce (w)
  • Dąb Kusowo (d)
  • Leśnik Cewice (w) 

    Z powyższego zestawienia można stwierdzić, że poziom trudności obie drużyny mają identyczny. W lepszej sytuacji mimo wszystko pozostaje Stalówka, która ma nadal punkt przewagi nad pogonistami i w zanadrzu mecz z nimi na własnym boisku. Lęborczanie, aby myśleć realnie o PLJ, muszą do końca rundy wygrywać i jednocześnie liczyć na potknięcia Stali z wysoko notowanymi rywalami. W dodatku w bezpośrednim starciu podopieczni Rafała Bartoszka powinni wywalczyć co najmniej remis. Trudno jednak jest walczyć o najwyższe cele, gdy ma się problemy kadrowe. Być może na ten najcięższy okres zespół trenera Bartoszka zasilą juniorzy grający w ekipie seniorów. Wtedy szanse na sukces znacznie wzrosną.

    Kto byłby ewentualnym rywalem mistrza grupy I? W grupie II niezagrożona wydaje się być pozycja Czarnych Czarne, którzy w czterech wiosennych meczach odnieśli komplet zwycięstw. Ich najgroźniejsi rywale – MKS Debrzno i Brda Przechlewo – raczej nie dościgną lidera, choć jeszcze nie miały miejsca rewanżowe spotkania pomiędzy tymi zespołami. W spotkaniu MKS – Brda lepsi okazali się ci pierwsi, zwyciężając 3:1. Jednak bilans dwumeczu korzystniejszy mają przechlewianie, gdyż jesienią rozgromili MKS 8:2. Tak więc podobnie jak w grupie I, tak i tu sytuacja jest otwarta i wszystko może się jeszcze wydarzyć.

 
JUNIORZY B

    Zdecydowanie bardziej pasjonująca niż u starszych juniorów jest sytuacja w młodszej kategorii. W obydwu grupach trwa zacięta i wyrównana walka, choć raczej więcej wiadomo w grupie „lęborskiej”.

    Rewelacją sezonu jest Salos Słupsk. W zeszłym roku piąta siła ligi, młodsza od pozostałych zawodników średnio o rok drużyna, w tym roku jest bezsprzecznie najlepsza i samotnie zmierza ku zwycięstwu w lidze. Kroku starają jej dotrzymać dwa zespoły z Ustki i lokalny przeciwnik ze Słupska. Zespoły Żaków ’98 i Jantara oraz Gryfa ’95 na pewno do końca nie poddadzą się w walce, lecz przy tej dyspozycji Salezjan trudno będzie im pokrzyżować plany. A ci mają do rozegrania pięć spotkań, w tym dwa z wcześniej wymienionymi ekipami:

  • 22. kolejka – Leśnik Cewice (w)
  • 23. kolejka – Czarni Bruskowo Wlk. (d)
  • 24. kolejka – Jantar Ustka (w)
  • 25. kolejka – Gryf ’95 Słupsk (d)
  • 26. kolejka – GTS Czarna Dąbrówka (w) 

    Może się jednak okazać, że przystępując do meczu z Jantarem słupszczanie będą już mieli zapewniony udział w barażach. Wtedy też pozostałe spotkania stracą na pewno na poziomie emocji. Warto jednak wspomnieć, że zanim zapadną najważniejsze decyzje, może się jeszcze sporo wydarzyć. Wynika to z tego, że zespoły z czoła tabeli mają zaległe spotkania z niżej notowanymi rywalami – Jantar z Leśnikiem, Żaki ’98 z Karolem i Gryf ’95 również z Leśnikiem. Z kolei nie wolno zapomnieć, że Salos oczekuje na decyzję Komisji Gier i Ewidencji w sprawie niedoszłego spotkania ze Stalą w Jezierzycach (z winy Stali), a ta nie powinna brzmieć inaczej jak walkower dla lidera. W każdym bądź razie emocji nie powinno nam zabraknąć do końca sezonu.

    Co za to słychać w Lęborku? Podopieczni Andrzeja Kaufmanna walczą o jak najwyższą lokatę i myślą już o przyszłym sezonie. Praktycznie cały zespół awansuje wtedy w kategorii wiekowej i zostanie stworzony niezwykle ciekawy, i co więcej, silny skład. Może będzie to drużyna budowana na Makroregion. Zanim do tego dojdzie, Młode Lwy czeka jeszcze walka o ligowe punkty z czterema rywalami: z Polonezem Bobrowniki (d), Żakami ’98 Ustka (d), Stalą Jezierzyce (w) oraz w ostatniej kolejce z Leśnikiem Cewice (w). Zdobycz punktowa z tych rywalizacji powinna wynosić co najmniej 10 punktów, ale znając ambicje trenera oraz zespołu można po cichu liczyć na komplet.

    O ile w naszej grupie wyraźnie widoczna jest pozycja lidera, o tyle w grupie II walka trwa na całego. Tam o baraże walczą trzy zespoły: Start Miastko, Kaszubia Studzienice i GKS Kołczygłowy. Na początku rundy rewanżowej z tej rywalizacji odpadli Czarni Czarne, w pięciu spotkaniach zdobywając jedynie 3 oczka. W zeszłej kolejce doszło do meczu na szczycie – w Studzienicach Kaszubia zremisowała ze Startem 1:1. Swój mecz wygrał za to GKS i sytuacja zrobiła się niezwykle interesująca. Kto zostanie mistrzem w tej grupie? Warto przeanalizować plan spotkań tej trójki:

 nr kolejki
Start
Kaszubia  GKS 
 18.  Koral Dębnica (d)  Piast Człuchów (w)  MKS Debrzno (d)
 19.  pauza  Iskra Dretyń (d)  Brda Przechlewo (d)
 20.  Garbarnia Kępice (d)  Brda Przechlewo (w)  Czarni Czarne (w)
 21.  MKS Debrzno (w)*  Koral Dębnica (w)  Unia Korzybie (d)
 22.  GKS Kołczygłowy (d)  pauza  Start Miastko (w)

*- mecz zaplanowany na 16 maja

    Najkorzystniej prezentuje się sytuacja Startu – rozegra 4 spotkania, w tym jedno z pretendentem do baraży, w którym z racji gry na własnym boisku, będzie się faworytem. Pozostali rywale raczej będą łatwi do ogrania. Kaszubia także zagra czterokrotnie, w tym jeden cięższy mecz z nieobliczalną Iskrą Dretyń. Najwięcej zagra Gieksa, która już pauzowała – w ostatnich meczach sezonu zagra przynajmniej dwa trudne mecze – z Czarnymi i ze Startem.


    Rok temu sytuacja była przejrzysta i jasna – Pogoń Lębork i Bytovia Bytów. Tym razem rozgrywki są znacznie ciekawsze i pasjonujące, a z rozstrzygnięciami gdzieniegdzie będzie trzeba czekać do końca. Kto okaże się jednak najsilniejszy i najodporniejszy i 23 czerwca będzie się cieszył z awansu do Makroregionu? Pozostaje nam czekać i snuć domysły.