Pierwsza sobota maja będzie bardzo pracowita dla naszych młodzieżowców. Oprócz juniorów młodszych i orlików, którzy pauzują, dwa zespoły zagrają na wyjeździe, a jeden u siebie z niewygodnymi i wymagającymi rywalami.

Juniorzy starsi na boisku w Potęgowie zmierzą się z grającym w kratkę Pomorzem. W środowej kolejce gładko polegli Dębowi Kusowo 1:6, lecz wcześniej nieoczekiwanie łatwo ograli 3:0 Krokusy Stowięcino i nieznacznie przegrali z Chrobrym Charbrowo i Granitem Kończewo. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami lepsza była Pogoń (8:2) – tym razem także podopieczni Rafała Bartoszka są faworytami, ale zlekceważenie rywala może źle się skończyć. A lęborczanom punkty potrzebne są na gwałt, gdyż po ostatnich porażkach z Gryfem Słupsk i Astrą Czarna Dąbrówka, coraz bardziej oddala się szansa na zajęcia pierwszego miejsca na koniec sezonu i udział w barażach o Makroregion.

Trampkarze zmierzą się ze Stalą/Orlikami Jezierzyce. Jesienią górą byli zawodnicy spod Słupska, zwyciężając 4:1. Młode Lwy tracą do nich 6 punktów i ewentualne zwycięstwo nad tym przeciwnikiem byłoby sporym sukcesem. Do tej pory drużynie Andrzeja Małeckiego nie udało się wygrać z tą drużyną – w sezonie 2006/2007 w rozgrywkach klasy okręgowej juniorów D lęborczanie przegrali na wyjeździe 1:3, a w rewanżu bezbramkowo zremisowali. Czy po jutrzejszym meczu będzie można powiedzieć „do czterech razy sztuka”? Początek spotkania w sobotę, 3 maja, o godz. 11:00 na Stadionie Miejskim.

Najmłodszym zespołem reprezentującym lęborską Pogoń w sobotnie przedpołudnie będą młodzicy. Na wyjeździe zmierzą się z GTS Czarna Dąbrówka. W pierwszym meczu 3:0 zwyciężyli pogoniści. Każdy inny rezultat niż zwycięstwo piłkarzy trenera Bartoszka będzie na pewno zaskoczeniem, lecz szanse na to są mimo wszystko małe.