euro_2008.jpg
Zbliżające się wielkimi krokami austriacko-szwajcarskie Mistrzostwa Europy w piłce nożnej ze zrozumiałych względów przykuwają uwagę kibiców. O swoją opinię o szansach reprezentacji Polski w ME 2008 i faworytów turnieju zapytaliśmy osoby związane z naszym klubem. Ich wypowiedzi są dość sprzeczne...
 
Największym optymistą jest kierownik drużyny Dariusz Zygmuntowski, który stawia na finał Polska-Włochy! O „oczko” niżej obstawia trener Andrzej Małecki - Wszystko zależy od pierwszego meczu. Jeśli zremisujemy z Niemcami, to wyjdziemy z grupy i możemy być w półfinale – dodając jednocześnie, że najbardziej atrakcyjnym finałem byłby ten Włochów z Hiszpanami. Wiarę w Polaków ma również Damian Mielewczyk, zawodnik z niemieckim bagażem doświadczeń, który typuje wyjście Polski z grupy tuż za plecami Niemcami. Podobnego zdania jest Łukasz Łapigrowski - Polska wyjdzie z grupy. Pokonamy Niemców 1-0. W finale spotkają się Francja z Portugalią. I tutaj lista optymistów się kończy...

Polska zajmie trzecie miejsce w grupie. Na finał typuje Chorwacja – Włochy - mówi Roman Tomaszewicz, opoka lęborskiej bramki. Wtóruje mu Tomasz Tkaczenko nie dawający szans Polakom i obstawiający na finał Niemcy-Włochy. Podobnego zdania jest także młode pokolenie Pogonistów. - Polska zajmie trzecie miejsce w grupie, a na finał typuje Włochów i Portugalczyków - to słowa Tomasza Kijka, z którymigeneralnie zgadza się Janusz Pomorski z Zarządu Sekcji Piłki Nożnej Pogoni – Sercem jestem za biało-czerwonym, lecz rozum wskazuje na coś innego. Czuję, że skończy się jak zawsze... Nadmuchany wspólnymi siłami przez kibiców, media, biznes sportowy balonik pęknie i to już w pierwszym meczu. Tradycją jest, że pierwszy mecz nie idzie nam za dobrze, drugi jest o wszystko, a trzeci możemy potraktować sparingowo.
Jak będzie naprawdę? O tym przekonamy się już w najbliższą niedzielę. Polska Gola!