W chwili gdy wrocławski areszt pęka w szwach, a liczba oskarżonych w aferze korupcyjnej dobija do 2 setek mało który kibic wierzy w uczciwość futbolu. Okazuje się, jest nadzieja na lepsze! Pierwszy promyczek uczciwości zaświecił nie gdzie indziej jak w Lęborku za sprawą pionierskiego pomysłu piłkarskiej centrali.

{jgxgal folder:=[images/sss] cols:=[4] title:=[Na stadionie pojawiły sie nowe kamery | W wyremontowanym budynku sędziowskim zamontowano kosztowny system monitorujący | W obu bramkach co 20 centymetrów zostały zainstalowane fotokomórki | 3 piłki ZINA z serii Justice Ball trafiły do Pogoni]}

Ekipa z Miodowej nie ma ostatnio powodów do radości. Korupcja w futbolu, kryzys gospodarczy i niemożność znalezienia sponsora dla ekstraklasy, opóźnienia przy przygotowaniach do Euro 2012 czy trener Beenhakker dorabiający na drugim etacie w Feeneyord Rotterdam to jedne z wielu problemów dobijających polską piłkę. Nowy prezes PZPN Grzegorz Lato długo zastanawiał się co może być priorytetem jego kadencji. Odpowiedz była prosta – uczciwość. Co ma wspólnego z tym Lębork? Wbrew pozorom dużo. - Pamiętam jak dziś ten dzień - snuje opowieść długoletni kibic Pogoni Marcin Kapela - to był sezon 1996/1997, czasy trenera Andrzeja Brendlera. W 6 kolejce graliśmy u siebie z Polonią Rogum Pruszcz Gdański, spadkowiczem z II ligi. Mecz odbył się w niedzielę 1 września. Przegraliśmy 1-2, po skandalicznym sędziowaniu arbitra Gzelli z Bydgoszczy. Wzburzenie trybun było ogromne, sędzia murawę opuszczał zamknięty w dostawczaku pralni Lotor. Od tego czasu zastanawiam się, co zrobić by sędziowanie w tym kraju było uczciwe.

Lęborski stadion od lat uznawany jest jako ten z najlepszą na Pomorzu murawą. To właśnie dzięki temu idealnemu zielonemu dywanowi gościły u nas w ramach meczy międzypaństwowych młodzieżowe drużyny ze Szwecji, Norwegii i Finlandii. W roku 2009 meczu kadry nie będzie. Związek zaproponował coś innego. – Do końca wahaliśmy się jaki stadion wybrać – informuje rzecznik piłkarskiej centrali – W decyzji nie pomogli nam lęborscy pseudokibice, którzy wywołali burdy podczas meczu z Wejherowem. W tajnym głosowaniu wybraliśmy jednak Lębork i mamy nadzieję, że miasto to wykorzysta swoją szansę. W czym rzecz? Pomysłem związku na uczciwość jest walka z wypaczeniami na boisku. Służyć ma temu elektroniczny system kontroli przebiegu gry. Temat sędziowania i wypaczeń wyników meczy piłkarskich jest długi tak jak historia futbolu. Najnowsze pomysły FIFA rozważały dwóch sędziów głównych na boisku (każdy sędziowałby na swojej połowie) i możliwość z korzystania z podglądu z kamer. Ten drugi wariant w okrojonej specyfikacji ma być zastosowany w Polsce.

W ostatnim tygodniu na stadionie montowano główne elementy systemu. Jego filarem są trzy kamery telewizyjne zamontowane na dwóch masztach oświetleniowych bocznego boiska i dachu budynku sędziów. Z kamer tych obraz biegnie do budynku sędziowskiego na którego remont miasto przyznało w tym roku 10 tys. zł. Szerzej o modernizacji stadionu pisaliśmy ponad miesiąc temu TUTAJ. To właśnie w pachnącym świeżością budynku sędziów mieścić się będzie serce systemu. W niewykorzystanym do tej pory pomieszczeniu o powierzchni 15 metrów zainstaluje się sędzia techniczno-technologiczny, który na monitorach, dzięki nowoczesnej technologii 3 D będzie obserwował spotkanie, wychwytywał faule, spalone i inne przewinienia. Ulotka reklamowa firmy MicroSport przybliża nam szczegóły. „Obróbka komputerowa pozwoli na idealny podgląd gry. Sędzia techniczny, na ciekłokrystalicznych ekranach będzie miał widok identyczny z tym jaki będą mieli fani gry FIFA. Znany, amerykański producent gier sportowych EA Sports, dostarczył właśnie wersję beta kolejnej odsłony FIFA 2010. Tym razem rozgrywki piłkarskie odbywać się będą w scenerii czarnego lądu. Sędzia będzie mógł cofać obraz, a dzięki ośmiokrotnemu zoomowi robić zbliżenia. Wzorem transmisji telewizyjnych będzie mógł także na ekranie mierzyć odległość piłki od muru czy bramki, a po kopnięciu określić jej prędkość. Całą swoją wiedzę przekaże w miarę potrzeb sędziemu głównemu za pomocą zestawu walkie-talkie. Nie mniej interesujący jest drugi system montowany na stadionie. Pozwoli on w 100% stwierdzić czy bramka padła czy nie. – W obu bramkach co 20 centymetrów zostały zamontowane fotokomórki – wyjaśnia Janusz Pomorski z sekcji piłki nożnej Pogoni. Jeżeli piłka przekroczy całym swoim obwodem linię bramkową identycznie jak w szermierce zapali się lampka nad bramką sygnalizująca trafienie. Innowacyjna będzie także piłka. – Dzięki długoletniej współpracy z moją firmą producent sprzętu sportowego Zina dostarczyła do Pogoni 3 przedpremierowe piłki JusticeBall z systemem ATSB - Air Targeting System Ball – informuje Marek Piotrowski z firmy Sportbox, dodając - W wewnętrznych ściankach piłka posiada specjalnie sensory wzmacniające sygnał dla fotokomórek wbudowanych w bramki. Dodatkowo posiada unikatową opcję pokazująca zawodnik której drużyny ostatni dotknął piłki przed przekroczeniem jej przez linię autową lub końcową boiska. Trzy piłki meczowe ze względu na swoją wartość (koszt jednej to 600 euro) i patenty Ziny są nad lęborskim stadionie pod specjalnym nadzorem. Wczoraj w pokoju gospodarza obiektu trwał montaż pancernej szafy dla piłek. W drzwiach pojawił się dodatkowy wzmacniany skobel.

Uroczyste oddanie SWS – Systemu Wspomagania Sędziego 1 kwietnia o godz. 18. PZPN udzielił jednodniowego zawieszenia kary zamknięcia stadionu na czas dwu godzinnej ceremonii otwarcia.  Udział w niej weźmie pierwszy sędzia Rzeczpospolitej Michał Listkiewicz. Zapraszamy wszystkich kibiców do obejrzenia technologii XXII wieku na lęborskim obiekcie.