Mamy to! Kolejne przełamanie drużyny Pogoni i wysokie zwycięstwo z Jantarem Ustka. Kibice, którzy zdecydowali się odwiedzić lęborski stadion w sobotę 10 września byli bardzo zadowoleni. Zobaczyli wiele akcji, strzałów a przede wszystkim aż cztery bramki i to wszystkie dla Pogoni. Warto chodzić na Pogoń! Czas na podsumowanie i meczową relację.

8. kolejka IV ligi, 10 września 2022r., godz. 17

Pogoń Lębork – Jantar Ustka 4:0 (1:0)

bramki: 1:0 Michał Kowalkowski (‘4), 2:0 Mateusz Klecha (’76), 3:0 Wiktor Miotk (’82), 4:0 Łukasz Kwaśnik (’87)

Pogoń: Kolke – Kozerkiewicz, Musuła, Romanek, Iwański, D. Wojda (’80 Kwaśnik), Siłkowski, Ronowski (’58 K. Wojda), Kajca (’70 Miotk), Kowalkowski (’63 Konkel), Klecha (’82 Okrój)

Jantar: Czaja – Rymasz, Król, Szałek, Mike (’32 Biernat, ‘67 Szpak), Marchenko (’46 Wonitowy) Budziński, Grygiel, Kulczyk (’46 Data), Zych, Stasiak

żółte kartki: Wojda – Rymasz, Budziński, Wonitowy

Mamy to! Kolejne przełamanie drużyny Pogoni i wysokie zwycięstwo z Jantarem Ustka. Kibice, którzy zdecydowali się odwiedzić lęborski stadion w sobotę 10 września byli bardzo zadowoleni. Zobaczyli wiele akcji, strzałów a przede wszystkim aż cztery bramki i to wszystkie dla Pogoni. Warto chodzić na Pogoń! Czas na podsumowanie i meczową relację.

Do meczu z Jantarem Pogoń przystąpiła bez kontuzjowanych, chorych lub w delegacji Kochanka, Formeli, Pawlika i Niechwiedowicza. Trener Grzegorz Bednarczyk przy brakach w formacji ofensywnych do przodu wysłał Kleche i wysoko ustawionego Kajcę. Grą do przodu zachwycał niezmordowany Kowalkowski, bramkę pięknej urody zdobył Miotk, a formacja obronna z bramkarzem zaliczyli zero z tyłu. Dużo minut otrzymali też młodzieżowcy. Przyjemnie się to oglądało.

Pierwsza bramka padła bardzo szybko, bo już w 4 minucie. Damian Wojda zakręcił się skutecznie w narożniku boiska i dośrodkował w pole karne wprost pod nogi Michała Kowalkowskiego, który mocnym uderzeniem pokonał Czaję. Pogoniści mocno naciskali młody zespół Jantara i w pierwszej połowie dwukrotnie za sprawą Ronowskiego i Klechy trafiali w poprzeczkę!

Po zmianie stron Pogoń dominowała w meczu, kreowała wiele sytuacji bramkowych i w ostatnim kwadransie pokazała siłę strzelając aż 3 gole. W 76 minucie Miotk wygrał piłkę z boku boiska, dograł do Mateusza Klechy a ten strzelił na 2:0. Niejako w rewanżu w 82 minucie Klecha odwzajemnił się tym samym, wycofał piłkę na obrzeża pola karnego do Wiktora Miotka a ten pięknym technicznym strzałem uderzył piłkę w narożnik bramki. Takiego gola przy Kusocińskiego dawno nie było! Wynik meczu ustalił wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Łukasz Kwaśnik wciskając futbolówkę strzałem po ziemi tuż przy słupku. Pogoń – Jantar 4:0!

Po meczu powiedzieli:

Grzegorz Bednarczyk, trener Pogoni: - Na pewno jesteśmy szczęśliwi z okazałego zwycięstwa. Zawodnicy zostawili dużo zdrowia na boisku by ten wynik osiągnąć. Pogratulować należy tej młodzieży z Ustki bo w pierwszej części spotkania dużo nam ta młodzież przeszkadzała i krwi napsuła. Do tego dwóch bardzo doświadczonych zawodników jak Szałek i Stasiak. Musieliśmy do tego meczu podejść skoncentrowani, wiedzieliśmy, że jeżeli popełnimy błędy to oni to wykorzystają. Udało się uniknąć tych błędów. W konsekwencji dalszej dobrej pracy w drugiej części podwyższyliśmy wynik. Myślę, że można było się jeszcze pokusić o strzelenie jednej czy może dwóch bramek, ale na pewno nie narzekamy. Nasz plan został wykonany w 100 procentach, z tyłu zagraliśmy na zero i z tego się cieszymy.

Dominik Kaczmarek, trener Jantara: - W pierwszej kolejności należy powiedzieć, że graliśmy dziś bardzo młodym zespołem. Brak dzisiaj Bartka Granosika oraz Bartka Oleszczuka był bardzo mocno widoczny. Pogoń zagrała bardzo zdecydowanie, widać że są uskrzydleni po ostatnim zwycięstwie z Bytovią w Bytowie. Różnica fizyczności była dziś ewidentna i zasłużenie Pogoń dziś wygrała.