Podziałem punktów zakończyła się ligowa potyczka Pogoni z Powiślem Dzierzgoń. Pogoniści najlepsze sytuacje mieli w pierwszych 5 minutach meczu, potem do głosu doszli goście…

35. kolejka IV ligi, 8 czerwca 2023 r., godz. 17

Pogoń Lębork – Powiśle Dzierzgoń 0:0

Pogoń: Kolke – Kowalczyk, Patelczyk, Romanek, Wiśniewski, Siłkowski, Konkel (’46 Stenka), Kwaśnik, Formela (’59 Kowalkowski), Klecha, Wojda

Powiśle: Pilarz - Piepiórka, Pietrzyk, Galeniewski (’66 Zamierski), M. Lewandowski, P. Lewandowski (’59 Przybylski), Orłowski, Kołodziej, Hirsz, Kowalczyk, Motyliński (’73 Lorkowski)

żółte kartki: Formela, Konkel – Galeniewski

Trener Grzegorz Bednarczyk tym razem jako pierwszego młodzieżowca postanowił sprawdzić Dominika Konkela. W wyjściowej „11” od początku zagrał też Damian Formela.

Mecz zaczął się dobrze. Już w 2 minucie Damian Wojda po rzucie rożnym z głowy uderzył piłkę, która przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Chwilę później bohaterem mógł stać się Damian Formela. Piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę! Z czasem to jednak goście z Powiśla doszli do głosu i wypracowywali groźne sytuacje. Jedną z nich była akcja Michała Lewandowskiego, który uderzył ponad bramką.

Spotkanie rozgrywane było w palącym słońcu. Nic dziwnego, że sędziowie wyznaczyli dodatkowe przerwy na nawadnianie zawodników.

Drugą połowę Pogoń rozpoczęła z jedną zmianą. Mającego na koncie żółtą kartkę młodzieżowca Konkela zastąpił Franciszek Stenka.

W tej części gra Pogoni wyglądała lepiej, drużyna kreowała więcej sytuacji bramkowych. W 57 minucie Mateusz Klecha pociągnął prawą stroną i uderzył nad bramką, podobne uderzenie zaliczył też Franek Stenka. Najgroźniejsza w drugiej połówce akcja to z pewnością cudem obroniony strzał Franka Stenki. Młody wychowanek Pogoni celnie uderzył na bramkę Powiśla a świetnie kolejny raz w bramce zachował się Krzysztof Pilarz, który końcami palców wybił piłkę do boku tak że uderzyła ona w słupek. Było tak blisko… Ostatnią wartą odnotowania akcją było uderzenie Mateusza Kowalkowskiego obronione przez Pilarza.

W niedzielę 11 czerwca Pogoń jedzie do Malborka na Pomezanię. 17 czerwca w ostatnim meczu w Lęborku Pogoniści podejmą Grom Nowy Staw.

Po meczu powiedzieli:

Grzegorz Bednarczyk, trener Pogoni: - Trzeba szanować ten remis. Myślę, że ten punkt będzie cenny w przekroju końca ligi. Oczywiście lekki niedosyt jest bo początek meczu mógł być dla nas bardzo obiecujący, stworzyliśmy sobie dwie dogodne sytuacje których nie wykorzystaliśmy przez niedokładne uderzenie piłki w kierunku bramki, no i zabrakło centymetrów. Później to Powiśle stworzyło sobie dogodniejsze sytuacje i całe szczęście, że wybroniliśmy to. W drugiej części spotkania widać było, że oba zespoły spuściły z tonu, bo jednak warunki pogodowe w tym upale były ciężkie i to było widoczne. Stworzyliśmy sobie jedną dogodną sytuację, strzał na bramkę i bramkarz Pilarz pokazał co znaczy dobra gra na linii bramkowej i wybronił wydawało się w niemożliwej sytuacji. Dlatego cieszymy się z tego punktu, myślę że przyczyni się to do naszego utrzymania.

Jerzy Jastrzębowski, trener Powiśla: - Jeżeli chodzi o sam mecz to gospodarze mieli w pierwszych 5 minutach doskonałe dwie sytuacje i ich nie wykorzystali. Dopisało nam troszkę szczęście. Następnie to my mieliśmy dwie doskonałe sytuacje na to aby strzelić bramkę. Generalnie z perspektywy patrząc to remis myślę, że zasłużony. Mówiłem zawodnikom w szatni, że różnie by się nam grało gdybyśmy dostali bramkę na początku meczu. Cieszymy się z jednego punktu a gospodarzom życzymy aby cel osiągnęli jaki sobie założyli. Życzymy spokojnego utrzymania. My w każdym meczu gramy naprawdę poważnie, było dzisiaj widać, że zależy nam aby dobrą passe dotrzymać do końca sezonu.

Galeria zdjęć z meczu: Pogoń Lębork - Powiśle Dzierzgoń