Remisem 3:3 zakończył się mecz 14. kolejki pomiędzy czwartą drużyną Grom Nowy Staw z Pogonią Lębork. Pogoniści na Powiślu rozegrali dobre spotkanie w którym dużo kontrowersji wywołały decyzje sędziowskie.

14. kolejka IV ligi, 28 października 2023, godz. 13

Grom Nowy Staw – Pogoń Lębork 3:3

bramki: 0:1 Kordian Błażejczyk (’43), 0:2 Mateusz Koniuszy (’60), 1:2 Marek Jaryczewski (’62), 2:2 Marek Jeryczewski (’63), 2:3 Damian Wojda (’69 - karny), 3:3 Mateusz Borowski (’79 karny)

Grom: Leleń – R. Zieliński, D. Zieliński, Urbański, Sadowski, Błażek, Głodek, Panek , Góźdź, Jaryczewski 

Pogoń: Gołojuch – Kowalczyk, Patelczyk, Patelczyk, Klecha, Siłkowski, Koniuszy, Kowalkowski (’88 Leszkiewicz), Patok (’80 Miotk), Stenka (’80 Rogacki), Wojda (’80 Formela)

Pierwszy kwadrans to mocny napór gospodarzy w którym Pogoniści wyszli obronną ręką dzięki postawie lęborskiej defensywy i Gołojuha w bramce. 
Następnie coraz częściej do głosu dochodzili Pogoniści, czego ukoronowaniem było celne uderzenie z głowy po rzucie różnym wysokiego obrońcy Pogoni Kordiana Błażejczyka na 1:0. 

Po przerwie Pogoniści nie odpuszczali a w 60 minucie na 2:0 huknął zza pola karnego Mateusz Koniuszy. Wcześniej „Mati” przejął piłkę w środku pola, podholował ją w kierunku bramki i nie dał szans Leleniowi.  

Kolejne minuty to błędy w środku pola i obronie i dwie bramki dla Gromu autorstwa Marka Jaryczewskiego. Pogoń na prowadzenie wyprowadził po rzucie karnym podyktowanym za faul na Damianie Wojdzie sam poszkodowany zawodnik. Ostatnia bramka meczu padła niestety dla gospodarzy, po podyktowanym kontrowersyjnym rzucie karnym. Skutecznie obroniony strzał przez Macieja Gołojucha dobił Mateusz Borowski. 

W Nowym Stawie po przebiegu gry niedosyt i podział punktów.  

- Na pewno weszliśmy w mecz zagubieni, nie potrafiliśmy nabrać rytmu i przez to gospodarze doszli do głosu. Po korektach w ustawieniu zaczęło to lepiej wyglądać. Dobrze graliśmy w destrukcji i w pierwszej połowie Grom praktycznie nam nie zagroził. Mieliśmy optyczną przewagę i stałe fragmenty gry. Jeden z nich umiejętnie wykorzystaliśmy zdobywając bramkę w końcówce. W przerwie rozmawialiśmy by zagrać spokojnie w defensywie, potem strzeliliśmy drugą bramkę. Staraliśmy się to utrzymać. Niestety decyzje sędziego z karnymi były dla nas niezrozumiałe. Końcówka to wyczekiwanie na końcowy gwizdek. Po przebiegu gry jesteśmy niezadowoleni, czujemy niedosyt z tego remisu – mówił po meczu trener Pogoni Grzegorz Bednarczyk.

Galeria  zdjęć z meczu: Grom Nowy Staw - Pogoń Lębork