Sparing 19 lipca 2008, godz. 16 Stadion w Gniewinie

Stolem Gniewino - Pogoń Lębork 2:3 (1:3)
Bramki: 1-0 Sznycer, 1-1 Mariusz Władyka (17), 1-2 Michał Stawikowski (29), 1-3 Tomasz Tkaczenko (34, rzut karny), 2-3 Sznycer (51, rzut karny)

Stolem: Pranczke, Dołotko, Robakowski, Tarnawski, Kostuch, Karmazy, Trocki, Sznycer, Jakubik, Chojnacki, Maszkiewski oraz Drzeżdżon, Okrój

Pogoń: Wos (46 Skrzypczak), Trawiński, Malek, Tkaczenko, Władyka, Kołucki, Kijek (46 Dawid Lis), Iwosa, Mielewczyk, Sulima, Stawikowski (63 Kijek, 73 Stawikowski)

W trzecim meczu sparingowym Pogoń zagrała w okrojonym składzie, zestawionym z zawodników z Lęborka, poza Radosławem Sulimą, dla którego był to powrót na stadion, na którym grał przed przyjściem do Pogoni. Z powodu ślubu syna Tymoteusza na ławce trenerskiej zabrakło Andrzeja Małeckiego, zastąpił go trener drużyn młodzieżowych Pogoni Rafał Bartoszek. Do spotkania lęborska drużyna zgodnie z planem przystąpiła bez Tomaszewicza, Kurdziela, Górskiego, Mądrzaka, braci Małeckich, Łapigrowskiego, Sęktasa i Rosińskiego. Szanse na grę otrzymali młodsi zawodnicy Pogoni, w tym dwaj bramkarze Wos i Skrzypczak, a także Dawid Lis, którego był to debiut w seniorskim meczu Pogoni.
Opiekunem młodej, b-klasowej drużyny gospodarzy był Tomasz Dołotko, w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych, w III lidze, znakomity napastnik Pogoni, którego specjalnością były strzały głową. Pierwszy gol dla Pogoni padł po dośrodkowaniu Damiana Mielewczyka, a błędy obrońców z Gniewina wykorzystał Mariusz Władyka, strzelając z kilku metrów. Miejscowi obrońcy mieli też udział przy trafieniu Stawikowskiego, kiedy piłka odbiła się od jednego z nich, a nasz napastnik strzelił z półwoleja, tuż przy słupku. Trzeci gol padł z rzutu karnego, po faulu na Tomaszu Kijku. Rzut karny dla gospodarzy spowodował Sławomir Trawiński.

{jgquote}Tomasz Dołotko - trener Stolema: „Mecz toczył się pod dyktando Pogoni. Wynik jest dla nas lepszy niż gra. Był to nasz trzeci mecz w tygodniu i są to duże obciążenia dla mojego młodego zespołu, złożonego z 16,17 i 18 – latków, zasilonego dziś dwoma seniorami. To był dobry sparing.”{/jgquote}