5. kolejka IV ligi, 31 sierpnia 2019r. godz. 17

Pogoń Lębork - Powiśle Dzierzgoń 2:3 (1:2)
bramki: 1:0 Kostuch (’21), 1:1 Pietrzyk (’30), 1:2 Lewandowski (’34), 2:3 Miotk (90+4)

Pogoń: Łapigrowski - Kliński, Musuła, Kozerkiewicz, Jeruć, Miszkiewicz, Iwański (’64 Siłkowski), Kwaśnik (’50 Śmigielski), Miotk, Podkański (’76 Janowicz), Kostuch

Powiśle: Kacprowicz – Orłowski, Krysiński, Lepczak, Szpakowski, Witkowski (’76 Grajewski), Pietrzyk Mateusz, Pietrzyk Maciej (’76 Myścich), Lewandowski (’89 Lenart), Galeniewski, Felski (’83 Gutorski)

żółte kartki: Iwański, Jeruć – Pietrzyk
sędziowie: Mirosław Cyrson, Jan Lewicz i Radosław Cyrson

Nie wygląda to dobrze… Pogoń w 5. kolejce ligi uległa na własnym stadionie Powiślu Dzierzgoń 2:3.
Trener Walkusz wypróbował w meczu nowe ustawienie na dwóch napastników i trzech obrońców. Za zdobywanie bramek odpowiedzialni byli Podkański z Kostuchem. Na obronie zagrał tercet Kliński, Musuła i Kozerkiewicz. W bramce po raz pierwszy w tym sezonie pod nieobecność z powodu obowiązków zawodowych Katzora i Labudy stanął Rafał Łapigrowski.

- Zagraliśmy ofensywnym ustawieniem, chcieliśmy zawalczyć tylko o 3 punkty. Dopóki realizowaliśmy założenia taktyczne graliśmy dobrze. Dowodem tego była otwierająca bramka Przemka Kostucha w 21 minucie gry. Przełomowym momentem była bramka na 1:1 po fatalnym błędzie Łapigrowskiego. Od początku sezonu borykamy się z obsadą bramki, to już trzeci zawodnik, który zagrał na tej pozycji od początku sezonu - relacjonuje spotkanie trener Waldemar Walkusz.

Wyrównującą bramkę zdobył po pół godzinie gry Mateusz Pietrzyk. 4 minuty później było już 1:2 po bramce Patryka Lewandowskiego. Ten sam zawodnik trafił też do siatki pod koniec spotkania. W drugiej połowie na boisku pojawił się Śmigielski, Janowicz i Siłkowski.

Mimo szerokiej kadry nie wszyscy byli gotowi do gry. Z powodu obowiązków zawodowych brakowało wspomnianych wcześniej bramkarzy, a kontuzje wykluczyły Michora, Atanackovicia czy Dobka. Wciąż na boisko nie powrócił po urazie Adrian Kochanek – od lat silne ogniwo drużyny. Dobre informacje są takie, że „Adi” podjął już w tym tygodniu treningi.

W doliczonym czasie gry porażkę zmniejsza Wiktor Miotk, ładnie uderzając z 20 metrów.

Za tydzień Pogoń ma wolne. Mecz w Lęborku z Gwiazdą Karsin przesunięty został na 11 września, godz. 17.