Orkan Rumia - Pogoń/UKS Trójka Lębork 0:4 (0:2).
Bramki zdobyli: Waczkowski – 3 ( w 39’, 60’ i 79’ ) oraz Opara w 12’.
Skład Pogoni/Trójki: Ptaszek Maciej – Fudala Michał, Butowski Norbert, Bulczak Paweł – Opara Maciej, Lica Tomasz, Mielewczyk Filip, Miszkiewicz Gracjan, Sadurski Marcin – Waczkowski Jędrzej, Itrych Mateusz.
Rezerwowi Pogoni/Trójki: Formela, Stolicki, Politowski, Polechoński.
Mecz pierwotnie miał odbyć się 07.11.2009r. Został przełożony ze względu na choroby zawodników obydwu drużyn. Do konfrontacji doszło tydzień później. Przedostatni w tabeli Orkan Rumia podejmował w ramach Pomorskiej Ligi Juniorów C1, Pogoń/Trójkę Lębork. Po trzech porażkach z rzędu, tym razem lęborczanie po dobrej grze, zdobyli trzy punkty.
Pierwsza część meczu zaczęła się od ataków gości. W 12 minucie, dotychczas rezerwowy Pogoni/Trójki, Maciek Opara otrzymał piłkę od Waczkowskiego i strzałem w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Szybko zdobyta bramka, podziałała mobilizująco na podopiecznych trenera Małeckiego, którzy nie zwalniali tempa. W 16 minucie Butowski strzelił tuż nad poprzeczką z rzutu wolnego. W 23 minucie zawodnik Orkana wybił piłkę zza linii bramkowej. Sędzia nakazał grać dalej. Goście twierdzili, że minęła całym swoim obwodem linię, dzięki czemu powinien być zaliczony gol. 30 minuta przyniosła kopię sytuacji sprzed chwili. Miejscowy zawodnik tym razem wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Goście przy tej sytuacji już nie protestowali. Ostatnia minuta pierwszej połowy przyniosła drugiego gola dla przyjezdnych. Waczkowski posłał futbolówkę w samo „okienko” bramki Orkana. Gospodarze podejmowali próby konstruowania kontrataków, bez efektów, gdyż ich poczynania były szybko neutralizowane.
Na drugą połowę lęborczanie wyszli bardzo skoncentrowani. 5 minut po wznowieniu gry, zawodnik Orkana interweniował tak niefortunnie, że dotknął piłkę ręką w polu karnym. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości. Zawodnika bez wahania ukarał czerwoną kartką i wskazał na wapno. Szansy nie wykorzystał Butowski, który nie trafił w światło bramki. Swojej szansy nie zmarnował w 60 minucie Waczkowski. Otrzymał prostopadłe podanie od Miszkiewicza i nie namyślając się uderzył z tzw. pierwszej piłki, podwyższając wynik na 0:3. Od tego momentu gospodarze za wszelką cenę dążyli do zdobycia honorowego trafienia. Najpierw z rzutu wolnego posłali piłkę nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Ptaszka, a po chwili w 72 minucie Ptaszek wygrał pojedynek sam na sam. Następnie do głosu doszły ponownie Młode Lwy. W 77 minucie Miszkiewicz minimalnie chybił, posyłając piłkę tuż nad poprzeczką. Na minutę przed końcem meczu Waczkowski strzałem w długi róg, zdobył czwartego gola dla Pogoni/Trójki. Tym samym ustrzelił w meczu hat-tricka. W pełni zasłużone zwycięstwo odnieśli piłkarze z Lęborka, inkasując komplet punktów. Ostatni mecz rundy jesiennej przyniósł młodym piłkarzom Pogoni/Trójki szóstą wygraną w sezonie.
Mecz pierwotnie miał odbyć się 07.11.2009r. Został przełożony ze względu na choroby zawodników obydwu drużyn. Do konfrontacji doszło tydzień później. Przedostatni w tabeli Orkan Rumia podejmował w ramach Pomorskiej Ligi Juniorów C1, Pogoń/Trójkę Lębork. Po trzech porażkach z rzędu, tym razem lęborczanie po dobrej grze, zdobyli trzy punkty.
Pierwsza część meczu zaczęła się od ataków gości. W 12 minucie, dotychczas rezerwowy Pogoni/Trójki, Maciek Opara otrzymał piłkę od Waczkowskiego i strzałem w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Szybko zdobyta bramka, podziałała mobilizująco na podopiecznych trenera Małeckiego, którzy nie zwalniali tempa. W 16 minucie Butowski strzelił tuż nad poprzeczką z rzutu wolnego. W 23 minucie zawodnik Orkana wybił piłkę zza linii bramkowej. Sędzia nakazał grać dalej. Goście twierdzili, że minęła całym swoim obwodem linię, dzięki czemu powinien być zaliczony gol. 30 minuta przyniosła kopię sytuacji sprzed chwili. Miejscowy zawodnik tym razem wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Goście przy tej sytuacji już nie protestowali. Ostatnia minuta pierwszej połowy przyniosła drugiego gola dla przyjezdnych. Waczkowski posłał futbolówkę w samo „okienko” bramki Orkana. Gospodarze podejmowali próby konstruowania kontrataków, bez efektów, gdyż ich poczynania były szybko neutralizowane.
Na drugą połowę lęborczanie wyszli bardzo skoncentrowani. 5 minut po wznowieniu gry, zawodnik Orkana interweniował tak niefortunnie, że dotknął piłkę ręką w polu karnym. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości. Zawodnika bez wahania ukarał czerwoną kartką i wskazał na wapno. Szansy nie wykorzystał Butowski, który nie trafił w światło bramki. Swojej szansy nie zmarnował w 60 minucie Waczkowski. Otrzymał prostopadłe podanie od Miszkiewicza i nie namyślając się uderzył z tzw. pierwszej piłki, podwyższając wynik na 0:3. Od tego momentu gospodarze za wszelką cenę dążyli do zdobycia honorowego trafienia. Najpierw z rzutu wolnego posłali piłkę nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Ptaszka, a po chwili w 72 minucie Ptaszek wygrał pojedynek sam na sam. Następnie do głosu doszły ponownie Młode Lwy. W 77 minucie Miszkiewicz minimalnie chybił, posyłając piłkę tuż nad poprzeczką. Na minutę przed końcem meczu Waczkowski strzałem w długi róg, zdobył czwartego gola dla Pogoni/Trójki. Tym samym ustrzelił w meczu hat-tricka. W pełni zasłużone zwycięstwo odnieśli piłkarze z Lęborka, inkasując komplet punktów. Ostatni mecz rundy jesiennej przyniósł młodym piłkarzom Pogoni/Trójki szóstą wygraną w sezonie.