10 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów A, 17 października 2010r. godz. 11
Pogoń Ratusz Lębork - Jantar Ustka 0:2 (0:1)
Pogoń Ratusz: Czekirda, Malek, (70 Bach), Ł.Główczewski, Szutenberg, B.Żmudzki, J.Wroński (46 M.Król), Maszota, Haraszczuk, Dmuchowski (60 Sałabon), J.Żmudzki, R.Główczewski (75 Kaczmarek)
W 3 minucie długie podanie między obrońców Pogoni i jeden z gości, z kilkunastu metrów, strzela mocno i precyzyjnie przy słupku. W 76 minucie, dośrodkowanie z rzutu wolnego jeden z ustczan zamyka strzałem głową z bliskiej odległości. Po meczu trener Wojciech Pięta powiedział: - Charakter, walka, zaangażowanie – tego brakowało moim zawodnikom w I połowie i w konsekwencji przegraliśmy mecz. Druga połowa nieco lepsza w naszym wykonaniu, ale to było za mało na Jantara. Ewidentnie mamy kryzys związany z brakiem w przygotowaniach do sezonu. Jantar sprowadził nas na ziemię. Ostra reprymenda w przerwie, bo zespół nie podjął rękawicy. Przy drugiej bramce indywidualny błąd w kryciu przesądził o wyniku meczu. Mamy dołek psychiczny i fizyczny, zawodnicy są podmęczeni, co wynika z braku kilku tygodni treningu w lipcu. Nie poddajemy się jednak, walczymy do końca. Ta liga dużo nas uczy, każdy mecz to walka na sto procent, poza pierwszą dwójką, każdy może wygrać z każdym.
Zobacz ZDJĘCIA Junior A Pogoń Ratusz Lębork - Jantar Ustka
Pogoń Ratusz Lębork - Jantar Ustka 0:2 (0:1)
Pogoń Ratusz: Czekirda, Malek, (70 Bach), Ł.Główczewski, Szutenberg, B.Żmudzki, J.Wroński (46 M.Król), Maszota, Haraszczuk, Dmuchowski (60 Sałabon), J.Żmudzki, R.Główczewski (75 Kaczmarek)
W 3 minucie długie podanie między obrońców Pogoni i jeden z gości, z kilkunastu metrów, strzela mocno i precyzyjnie przy słupku. W 76 minucie, dośrodkowanie z rzutu wolnego jeden z ustczan zamyka strzałem głową z bliskiej odległości. Po meczu trener Wojciech Pięta powiedział: - Charakter, walka, zaangażowanie – tego brakowało moim zawodnikom w I połowie i w konsekwencji przegraliśmy mecz. Druga połowa nieco lepsza w naszym wykonaniu, ale to było za mało na Jantara. Ewidentnie mamy kryzys związany z brakiem w przygotowaniach do sezonu. Jantar sprowadził nas na ziemię. Ostra reprymenda w przerwie, bo zespół nie podjął rękawicy. Przy drugiej bramce indywidualny błąd w kryciu przesądził o wyniku meczu. Mamy dołek psychiczny i fizyczny, zawodnicy są podmęczeni, co wynika z braku kilku tygodni treningu w lipcu. Nie poddajemy się jednak, walczymy do końca. Ta liga dużo nas uczy, każdy mecz to walka na sto procent, poza pierwszą dwójką, każdy może wygrać z każdym.
Zobacz ZDJĘCIA Junior A Pogoń Ratusz Lębork - Jantar Ustka