W meczu na szczycie tabeli, którego stawką był awans w przyszłym sezonie do Pomorskiej Ligi Juniorów B Pogoń/UKS Trójka Lębork zmierzyła się z Gryfem Słupsk. Gryf do Lęborka przyjechał uzbrojony po zęby wystawiając reprezentację klubu, czyli najlepszych zawodników rocznika 1994 grających w tym klubie. Wśród nich było m.in. dwóch graczy który widzieliśmy w Lęborku w sierpniu w meczu seniorów Pogoni z rezerwami Gryfa! - Ja nie miałem takiej możliwości by wystawić  najlepszych zawodników rocznika 1994 trenujących w Pogoni - powiedział po spotkaniu trener Juniorów B Andrzej Małecki. - Przegrana boli, ale grając młodszymi zawodnikami nawiązaliśmy walkę, a wynik do przerwy napawa optymizmem na przyszłość. W II połowie zarysowała się przewaga Gryfa, szczególnie pod względem fizycznym co zaowocowało błędami w obronie i przegraną 2:5. Nie składamy broni, wiosną czeka nas rewanż i liczymy na lepszy wynik - podsumował mecz trener.