Mecz barażowy o mistrzostwo Słupskiej Klasy Okręgowej, Junior D 18 czerwca 2011 g. 14.00
Lider Miastko - Pogoń/UKS Trójka Lębork 0:3 (0:0)
Bramki: Majewski ('39), Dąbrowa ('46), Hawryluk ('50)
Pogoń/UKS Trójka: Traskowski (Knuth 30'), Bryk, Śliwiński, Olech (Lisowski 15'), Hawryluk, Pobłocki, Tomaszewski, Gozdowski, Romaniszyn (Stefaniak 56'), Majewski (Jasiak 52'), Dąbrowa
Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie oba zespoły stworzyły po jednej sytuacji bramkowej, ale nie umiały ich wykorzystać. W 2 min z rzutu wolnego strzelał kapitan Pogoni Przemysław Śliwiński. Niestety trafił w poprzeczkę, a piłka trafiła pod nogi zaskoczonego Majewskiego, który zmarnował dogodną sytuację. Gospodarze swoją szansę mieli w 17 minucie, ale zabrakło ostatniego dokładnego podania i piłka opuściła boisko obok bramki Pogoni.
Koncert gry lęborczan rozpoczął się równo z gwizdkiem sędziego na drugą część spotkania. W 33 minucie ładnie dośrodkowuje Hawryluk, silny strzał oddaje Tomaszewski ale ponad bramką dobrze broniącego bramkarza Lidera. Już w następnej akcji Pogoń mogła objąć prowadzenie. Prostopadłe zagranie Tomaszewskiego wykorzystał Dąbrowa, ale piłka po jego strzale mija słupek bramki. Bliski szczęścia był też Hawryluk, ale jego strzał z rzutu wolnego w 38 minucie o centymetry minął bramkę. Szczęście w końcu uśmiechnęło się do Pogoni w 39 min. meczu mamy. Fantastycznie środkiem podaje Tomaszewski do Majewskiego, ten mimo interweniującego obrońcy oddaje strzał, który obok bramkarza znajduje drogę do bramki. Po bramce zagraliśmy jeszcze odważniej. W 41 minucie uderza głową Gozdowski, bronią zawodnicy z Miastka. Prostopadłe podanie Pobłockiego w 44 minucie na bramkę zamienił Dąbrowa, ale sędzia odgwizdał spalonego. W 46 minucie mamy identyczna akcję Pobłockiego z Dąbrową, ale tym razem sędzia uznał bramkę na 2:0. Chwilę później strzał z 30 metrów oddaje Romaniszyn, wszyscy już widzieliśmy piłkę w bramce ale fantastyczną interwencją popisał się bramkarz. W 50 minucie mamy już 3:0. Hawryluk perfekcyjnie dośrodkowuje z rzutu wolnego z lewej strony, a piłka bezpośrednio wpada do bramki obok obrońców Lidera Miastko.
- Cieszę się ze zwycięstwa, zespół zagrał dzisiaj tak dojrzale piłkarsko w drugiej połowie, że sam byłem pod wrażeniem. Była to kolejna koncertowa II połowy młodych lęborczan (wcześniej w Ustce, w Garczegorzu, z Gryfem I u siebie i II na wyjeździe) - powiedział po meczu trener Stanisław Falitarski.
Lider Miastko - Pogoń/UKS Trójka Lębork 0:3 (0:0)
Bramki: Majewski ('39), Dąbrowa ('46), Hawryluk ('50)
Pogoń/UKS Trójka: Traskowski (Knuth 30'), Bryk, Śliwiński, Olech (Lisowski 15'), Hawryluk, Pobłocki, Tomaszewski, Gozdowski, Romaniszyn (Stefaniak 56'), Majewski (Jasiak 52'), Dąbrowa
Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie oba zespoły stworzyły po jednej sytuacji bramkowej, ale nie umiały ich wykorzystać. W 2 min z rzutu wolnego strzelał kapitan Pogoni Przemysław Śliwiński. Niestety trafił w poprzeczkę, a piłka trafiła pod nogi zaskoczonego Majewskiego, który zmarnował dogodną sytuację. Gospodarze swoją szansę mieli w 17 minucie, ale zabrakło ostatniego dokładnego podania i piłka opuściła boisko obok bramki Pogoni.
Koncert gry lęborczan rozpoczął się równo z gwizdkiem sędziego na drugą część spotkania. W 33 minucie ładnie dośrodkowuje Hawryluk, silny strzał oddaje Tomaszewski ale ponad bramką dobrze broniącego bramkarza Lidera. Już w następnej akcji Pogoń mogła objąć prowadzenie. Prostopadłe zagranie Tomaszewskiego wykorzystał Dąbrowa, ale piłka po jego strzale mija słupek bramki. Bliski szczęścia był też Hawryluk, ale jego strzał z rzutu wolnego w 38 minucie o centymetry minął bramkę. Szczęście w końcu uśmiechnęło się do Pogoni w 39 min. meczu mamy. Fantastycznie środkiem podaje Tomaszewski do Majewskiego, ten mimo interweniującego obrońcy oddaje strzał, który obok bramkarza znajduje drogę do bramki. Po bramce zagraliśmy jeszcze odważniej. W 41 minucie uderza głową Gozdowski, bronią zawodnicy z Miastka. Prostopadłe podanie Pobłockiego w 44 minucie na bramkę zamienił Dąbrowa, ale sędzia odgwizdał spalonego. W 46 minucie mamy identyczna akcję Pobłockiego z Dąbrową, ale tym razem sędzia uznał bramkę na 2:0. Chwilę później strzał z 30 metrów oddaje Romaniszyn, wszyscy już widzieliśmy piłkę w bramce ale fantastyczną interwencją popisał się bramkarz. W 50 minucie mamy już 3:0. Hawryluk perfekcyjnie dośrodkowuje z rzutu wolnego z lewej strony, a piłka bezpośrednio wpada do bramki obok obrońców Lidera Miastko.
- Cieszę się ze zwycięstwa, zespół zagrał dzisiaj tak dojrzale piłkarsko w drugiej połowie, że sam byłem pod wrażeniem. Była to kolejna koncertowa II połowy młodych lęborczan (wcześniej w Ustce, w Garczegorzu, z Gryfem I u siebie i II na wyjeździe) - powiedział po meczu trener Stanisław Falitarski.