18 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej Junior E, 28 maja 2011 godz. 13.00
Pogoń/UKS Trójka Lębork - Gryf Słupsk 0:2 (0:0)
Pogoń/UKS Trójka Lębork: Nowak - Czaja, Kołodziej, Zaborowski - Krefft, Kalbarczyk- Brzozowski, Frącek
na zmiany weszli: Dylicki, Soszler, Sobisz, Skiba, Okuniewski, Szymirski-Kowalski
Do rywalizacji przystępował lider Gryf i wicelider Pogoń, a oba zespoły dzielił 2 punkty. Wygrana lęborczan dawała więc pozycję lidera w rozgrywkach. Jak można było przewidzieć mecz był ostry, a sędzia Kamil Sęktas często musiał przerywać spotkanie z powodu fauli. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. W ciągu pierwszej połowy meczu obie drużyny miały po kilka sytuacji do zdobycia bramki, groźniejsze mieli jednak przyjezdni ze Słupska.
Druga połowa meczu wyglądała podobnie. Napory obu drużyn trwały, z tym, że lęborczan kończyły się zazwyczaj przed polem karnym lub na nim. Gryfici zaś często starali się strzelać zza pola karnego zagrażając kilka razy bramce gospodarzy. Drużyna z Lęborka tego dnia była bardzo spięta była, bardzo chciała tego meczu nie przegrać. Niestety mimo kilku wyśmienitych sytuacji nie udało się strzelić bramki ani utrzymać wyniku remisowego. Po jednym z błędów w pomocy słupszczanie ruszyli z kontrą i zdobyli prowadzenie. Drużyna Pogoni/UKS Trójki tracąc bramkę musiała się odkryć i zaatakować. W tym okresie gry słupszczanie przeprowadzili kilka groźnych sytuacji, a w trakcie jednej z nich Zaborowski uratował drużynę Pogoni od straty kolejnej bramki wybijając piłkę zmierzającą do pustej bramki. Kilka minut później takie szczęścia zabrakło. Przyjezdni zdobyli kolejną bramkę po ewidentnym błędzie obrony, która pozostawiła wolnego napastnika w polu karnym. W samej końcówce meczu lęborczanie mieli jeszcze dwie okazje na zmniejszenie porażki, a nawet na doprowadzenie do remisu z rzutów wolnych. W jednej z tych sytuacji zabrakło szczęścia a w drugiej zimnej krwi i precyzji.
Był to chyba najgorszy mecz drużyny rozegrany w tym sezonie. Ciężko powiedzieć co było jego główną przyczyną. O przyjezdnych można powiedzieć, że zagrali szybką i ładną piłkę skrzydłami, taką samą jaką rozegrał zespół z Lęborka w meczu między tymi drużynami w Słupsku. Na pochwałę w Naszym zespole zasługuje kilku zawodników, na szczególne wyróżnienie zasłużył bramkarz Marcin Nowak. Gdyby nie on porażka mogła być jeszcze bardziej dotkliwa.
Zobacz ZDJĘCIA Junior E Pogoń/UKS Trójka Lębork - Gryf Słupsk
Pogoń/UKS Trójka Lębork - Gryf Słupsk 0:2 (0:0)
Pogoń/UKS Trójka Lębork: Nowak - Czaja, Kołodziej, Zaborowski - Krefft, Kalbarczyk- Brzozowski, Frącek
na zmiany weszli: Dylicki, Soszler, Sobisz, Skiba, Okuniewski, Szymirski-Kowalski
Do rywalizacji przystępował lider Gryf i wicelider Pogoń, a oba zespoły dzielił 2 punkty. Wygrana lęborczan dawała więc pozycję lidera w rozgrywkach. Jak można było przewidzieć mecz był ostry, a sędzia Kamil Sęktas często musiał przerywać spotkanie z powodu fauli. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. W ciągu pierwszej połowy meczu obie drużyny miały po kilka sytuacji do zdobycia bramki, groźniejsze mieli jednak przyjezdni ze Słupska.
Druga połowa meczu wyglądała podobnie. Napory obu drużyn trwały, z tym, że lęborczan kończyły się zazwyczaj przed polem karnym lub na nim. Gryfici zaś często starali się strzelać zza pola karnego zagrażając kilka razy bramce gospodarzy. Drużyna z Lęborka tego dnia była bardzo spięta była, bardzo chciała tego meczu nie przegrać. Niestety mimo kilku wyśmienitych sytuacji nie udało się strzelić bramki ani utrzymać wyniku remisowego. Po jednym z błędów w pomocy słupszczanie ruszyli z kontrą i zdobyli prowadzenie. Drużyna Pogoni/UKS Trójki tracąc bramkę musiała się odkryć i zaatakować. W tym okresie gry słupszczanie przeprowadzili kilka groźnych sytuacji, a w trakcie jednej z nich Zaborowski uratował drużynę Pogoni od straty kolejnej bramki wybijając piłkę zmierzającą do pustej bramki. Kilka minut później takie szczęścia zabrakło. Przyjezdni zdobyli kolejną bramkę po ewidentnym błędzie obrony, która pozostawiła wolnego napastnika w polu karnym. W samej końcówce meczu lęborczanie mieli jeszcze dwie okazje na zmniejszenie porażki, a nawet na doprowadzenie do remisu z rzutów wolnych. W jednej z tych sytuacji zabrakło szczęścia a w drugiej zimnej krwi i precyzji.
Był to chyba najgorszy mecz drużyny rozegrany w tym sezonie. Ciężko powiedzieć co było jego główną przyczyną. O przyjezdnych można powiedzieć, że zagrali szybką i ładną piłkę skrzydłami, taką samą jaką rozegrał zespół z Lęborka w meczu między tymi drużynami w Słupsku. Na pochwałę w Naszym zespole zasługuje kilku zawodników, na szczególne wyróżnienie zasłużył bramkarz Marcin Nowak. Gdyby nie on porażka mogła być jeszcze bardziej dotkliwa.
Zobacz ZDJĘCIA Junior E Pogoń/UKS Trójka Lębork - Gryf Słupsk