Pogoń Lębork - Orlęta Reda 6:0
bramki: Waczkowski x2, Bulczak, Malek, Mielewczyk, Gaffke -k.
Pogoń: (Gaffke) - Bulczak, Opara, Butowski, Fudala, Raguza, Mielewczyk, Malek, Itrych, Naczk, Waczkowski
W niepełnym składzie do Lęborka przyjechała drużyna Orląt. Goście od kilku kolejek mają kłopoty z skompletowaniem składu. Do Lęborka przyjechali w 8 przy czym 1 zawodnik zszedł z boiska już w 15 minucie. W I połowie Pogoniści strzelili 6 goli, a po upływie 45 minut i kontuzji gracza z Orląt sędzia Dawid Piasecki zakończył spotkanie z powodu dekompletacji kadry gości.
- Zadowolony jestem przede wszystkim z 3 punktów i 6 goli - powiedział po zakończeniu tego skróconego spotkania trener Andrzej Małecki. - Z doświadczenia wiem, ze bardzo źle się gra zespołami podchodzącymi lekceważąco do meczu i obawiałem się, że moi zawodnicy dostosują się to takiej postawy. Na szczęście drużyna Pogoni zagrała uważnie i skoncentrowana, za to im dziękuje.
- Zadowolony jestem przede wszystkim z 3 punktów i 6 goli - powiedział po zakończeniu tego skróconego spotkania trener Andrzej Małecki. - Z doświadczenia wiem, ze bardzo źle się gra zespołami podchodzącymi lekceważąco do meczu i obawiałem się, że moi zawodnicy dostosują się to takiej postawy. Na szczęście drużyna Pogoni zagrała uważnie i skoncentrowana, za to im dziękuje.