12 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów „A”, 5 kwietnia 2014r. godz. 11
Olimpic Gdańsk – Pogoń Lębork 1:2 (1:0)
bramki: Paw. Labuda, Śliwiński
Pogoń: Łapigrowski – Janowicz (Naczk), Sadurski (Bulczak), Grzebiela, Sadowski, Ropela, Śliwiński, Miszkiewicz, Jastrzębski, Wos (Madziąg), Labuda Paw. (Oszmaniec)
Niezwykła dramaturgię miał sobotni mecz w Pruszczu Gdańskim, gdzie ligową wiosnę rozpoczęła drużyny juniorów starszych Pogoni. Gdy w 3 minucie ze stałego fragmentu gry lęborczanie stracili gola nie było jeszcze dramatu. Komplikacje zaczęły się w 20 minucie gdy za wybicie piłki ręką w polu bramkowym Mateusz Sadowski otrzymuje czerwoną kartkę. Olimpic nie wykorzystuje na szczęście rzutu karnego (strzał w słupek).
- Na drugą połowę wyszliśmy w innym ustawieniu. Z boiska schodzi Sadurski i gramy trójką w obronie, co pozytywnie wpłynęło na obraz gry - relacjonuje trener juniorów Pogoni Michał Pietrzyk.
Efektem tej gry są bramki. W 55 minucie z podania Pawła Bulczaka wyrównująca bramkę zdobywa Paweł Labuda. 15 minut po solowej akcji zwycięskiego gola strzela Szymon Śliwinski. - W tym meczu chłopacy pokazali charakter. Przez 70 minut graliśmy w osłabieniu, a jednak pozbieraliśmy się i zdobyliśmy cenne punkty na boisku wicelidera. Jestem bardzo dumny z zawodników, taka postawa dobrze rokuje na przyszłość - dodaje trener.
Olimpic Gdańsk – Pogoń Lębork 1:2 (1:0)
bramki: Paw. Labuda, Śliwiński
Pogoń: Łapigrowski – Janowicz (Naczk), Sadurski (Bulczak), Grzebiela, Sadowski, Ropela, Śliwiński, Miszkiewicz, Jastrzębski, Wos (Madziąg), Labuda Paw. (Oszmaniec)
Niezwykła dramaturgię miał sobotni mecz w Pruszczu Gdańskim, gdzie ligową wiosnę rozpoczęła drużyny juniorów starszych Pogoni. Gdy w 3 minucie ze stałego fragmentu gry lęborczanie stracili gola nie było jeszcze dramatu. Komplikacje zaczęły się w 20 minucie gdy za wybicie piłki ręką w polu bramkowym Mateusz Sadowski otrzymuje czerwoną kartkę. Olimpic nie wykorzystuje na szczęście rzutu karnego (strzał w słupek).
- Na drugą połowę wyszliśmy w innym ustawieniu. Z boiska schodzi Sadurski i gramy trójką w obronie, co pozytywnie wpłynęło na obraz gry - relacjonuje trener juniorów Pogoni Michał Pietrzyk.
Efektem tej gry są bramki. W 55 minucie z podania Pawła Bulczaka wyrównująca bramkę zdobywa Paweł Labuda. 15 minut po solowej akcji zwycięskiego gola strzela Szymon Śliwinski. - W tym meczu chłopacy pokazali charakter. Przez 70 minut graliśmy w osłabieniu, a jednak pozbieraliśmy się i zdobyliśmy cenne punkty na boisku wicelidera. Jestem bardzo dumny z zawodników, taka postawa dobrze rokuje na przyszłość - dodaje trener.