gks_luzinoPorażką 1:2 juniorów starszych Pogoni zakończyło się spotkanie kontrolne z rezerwami GKS-u Luzino.

    Zespół z Luzina był zdecydowanie lepiej dysponowany niż ekipa gospodarzy. Zwłaszcza pierwsze minuty spotkania to potwierdziły, kiedy to w 10. minucie objęli prowadzenie – po błędzie obrony zawodnik gości z łatwością stanął oko w oko z bramkarzem Pogoni, Damianem Lisem, i strzałem w krótki róg próbował go zaskoczyć. Lis obronił ten strzał, lecz na śliskim boisku wypuścił piłkę z rąk i kolejne uderzenie zawodnika GKS-u było już skuteczne. W tej sytuacji raziła bierność obrony. Przez pierwsze 40 minut spotkania Młode Lwy nie pokazywały niczego nadzwyczajnego, najbardziej aktywny Michał Stawikowski nie odnajdywał wsparcia wśród kolegów. Oprócz kilku strzałów, które bramkarz przyjezdnych spokojnie wyłapał, gospodarze nie stworzyli praktycznie żadnego zagrożenia w 1. połowie. Zamiast tego drugą bramkę zdobyli goście – w 30. minucie zawodnicy Luzina wykorzystali kolejny błąd defensywy gospodarzy i wobec braku krycia udało im się umieścić piłkę w bramce obok interweniującego Lisa, wcześniej z łatwością dogrywając futbolówkę wzdłuż bramki. Lęborczanom nie udało się zagrozić już bramce rywala, choć ostatnie minuty pierwszej części spotkania należały zdecydowanie do nich.
    Dobra gra z końcówki pierwszych 45 minut trwała dalej w drugiej połowie. Wtedy też pogoniści zagrali o niebo lepiej niż wcześniej. Przykładem tego była fantastyczna bramka kontaktowa autorstwa Krystiana Buczkowskiego w 47. minucie – filigranowy „Mara” otrzymał piłkę gdzieś na 25 metrze i fenomenalnym uderzeniem lewej nogi z półwoleja umieścił piłkę w samym okienku bramki rywala. Napór gospodarzy trwał, lecz wynik się nie zmieniał. Oprócz Stawikowskiego lepiej zaczęli grać obrońcy – Tomasz Gniba i Błażej Grzenkowicz. Dobre spotkanie rozegrał Adam Wojtowicz, który grał większą część drugiej odsłony spotkania. Lepiej zagrali również snajperzy – Mateusz Grzybiński oraz Wojciech Szostak – lecz mimo wszystko gola nie zdobyli. Na słowa uznania zasługuje również zmiennik Damiana Lisa, który pod koniec spotkania wybronił rzut karny.
 

    Przed zawodnikami Rafała Bartoszka sporo pracy. Żeby myśleć o barażach o makroregion należy grać cały czas tak,  jak to wyglądało w 2. połowie spotkania z GKS-em Luzino. Za tydzień szansa na poprawę humoru – juniorzy starsi i młodsi wybierają się do Słupska na mecze z Gryfem ’95. Poprzednio obydwa zespoły grały ze sobą na początku ubiegłego roku. Wtedy też starszy zespół poległ 0:6, z kolei młodsza ekipa uległa tylko 0:2. Spotkania te odbyły się w Lęborku. Czas na rewanż i sprawdzenie, jaka jest różnica pomiędzy zespołami aspirującymi o Pomorską Ligę Juniorów a zespołami, które od kilku lat z powodzeniem w niej występują.
    Uzgodniono także kwestię sparingu juniorów starszych z Chrobrym Charbrowo. Mecz odbędzie się 10 marca o godz. 12.00, na boisku A-klasowca. W przypadku problemów z płytą sparing zostanie rozegrany na obiekcie w pobliskiej Szczenurzy.
    I na koniec informacja z Kołczygłów – zespół juniorów młodszych pod opieką Andrzeja Kaufmanna zajął III miejsce w II Halowym Turnieju Piłki Nożnej Juniorów Młodszych. Młode Lwy ustąpiły miejsca Bytovii Bytów i Startowi Miastko. Dalsze miejsca zajęły GTS Czarna Dąbrówka, Jantar Ustka i dwa zespoły GKS-u Kołczygłowy. Relacja z turnieju niebawem.


 

Lęborski Klub Sportowy „Pogoń” w swojej działalności korzysta z dofinansowania udzielonego przez Miasto Lębork na realizację zadania publicznego w zakresie upowszechniania kultury fizycznej i sportu  „Lęborski Sport 2007”