Okres zimowej przerwy w rozgrywkach piłkarskich to dla zawodników okres najbardziej wytężonej pracy. Choć do rozpoczęcia zmagań w rundzie wiosennej zostały jeszcze dwa miesiące to nikt nie marnuje czasu i w pocie czoła wypracowuje formę, która owocować ma przez najbliższy sezon. Piłkarze lęborskiej Pogoni swoje przygotowania rozpoczęli 3 stycznia. Postanowiliśmy sprawdzić, co słychać u naszych ligowych rywali.

Okres zimowej przerwy w rozgrywkach piłkarskich to dla zawodników okres najbardziej wytężonej pracy. Choć do rozpoczęcia zmagań w rundzie wiosennej zostały jeszcze dwa miesiące to nikt nie marnuje czasu i w pocie czoła wypracowuje formę, która owocować ma przez najbliższy sezon. Piłkarze lęborskiej Pogoni swoje przygotowania rozpoczęli 3 stycznia. Postanowiliśmy sprawdzić, co słychać u naszych ligowych rywali.

ustka_s.png Nasz najgroźniejszy przeciwnik Jantar Ustka podobnie jak lęborczanie rozpoczął okres przygotowawczy 3 stycznia. Trenują cztery razy w tygodniu. Ustczanie uzupełnili kadrę zawodnikami mającymi za sobą IV ligowe występy. Są to: Maciej Oczujda, Jakub Jurkiewicz, Mateusz Schabowski oraz bramkarz Mateusz Cichecki. Największym atutem drużyny wciąż pozostaje super strzelec Krzysztof Pijanowski.

Kolejny w tabeli Koral Dębnica traci do usteckiego Jantara tylko jeden punkt i z pewnością włączy się do walki o drugą lokatę w tabeli. Przygotowania do sezony Koral rozpoczął 5 stycznia. Zawodnicy trenują trzy razy w tygodniu na hali oraz w terenie. Zespół wziął udział w dwóch turniejach halowych. Jeśli chodzi o sytuację kadrową to nie zaszły tu wielkie zmiany. Do drużyny dołączyło kilku juniorów. Ponadto po kontuzji do zespołu wrócił Łukasz Karczmarek. W orbicie zainteresowań działaczy Korala jest ponadto Piotr Popierowski.

Piast Człuchów nie rezygnuje z walki o najwyższe cele. Oprócz wzmocnień personalnych człuchowski klub pozyskał nowych sponsorów. Zawodnicy Piasta trenują od 19 stycznia. Ekipę Bartosza Natowskiego wzmocnił bramkarz Rafał Rafalski oraz Wojciech Gronkowski i Piotr Farbotko.

Rewelacyjny beniaminek z Chabrowa przygotowuje się do wiosennych zmagań na własnych obiektach od 17 stycznia. Wysoka piąta lokata sprawiła, że działaczom Chrobrego zaostrzył się apetyt i szukają wzmocnień. Na pewno wiosną w barwach Chrobrego ujrzymy Macieja Lodzińskiego, który dołączył do drużyny. Wyróżniającym zawodnikiem tej drużyny w rundzie jesiennej był Rafał Hajok. Jego udane występy zostały zauważone przez działaczy i trenerów z wyższych lig. Niewykluczone, iż ten zawodnik zmieni na wiosnę barwy klubowe.

dretyn_s.png Ostro trenują również w Dretyniu gdzie szykują się spore roszady kadrowe. Zespół opuści bramkarz Mariusz Olzacki, po którego zgłosił się A-klasowy Granit Koczała. Rundę rewanżową zespół Iskry na pewno rozpocznie bez swojego kapitana Daniela Mazurka, który podobnie jak jego brat Łukasz przebywa w pracy za granicą. Ponadto klub dokonał transferów definitywnych trzech zawodników, którzy jesienią grali w Iskrze na zasadzie wypożyczenia. Są to: Leszk Brzeziański i Rafał Łukowski oraz Tomasz Szada-Borzyszkowski. Jednak największym wzmocnieniem dretynian jest pozyskanie doświadczonego obrońcy Michała Mikulskiego. Ten 33-letni obrońca reprezentował barwy m.in. Gryfa Słupsk oraz Poloneza Bobrowniki. Po tych ruchach kadrowych widać, że działacze i zawodnicy Iskry celują w górną część tabeli.

Dość późno, bo dopiero 13 stycznia przygotowania rozpoczęła ekipa Echa Biesowice. Zawodnicy trenują trzy razy w tygodniu. W drużynie nie zanotowano żadnych ubytków. Działacze poszukują wzmocnień na pozycji obrońcy i środkowego pomocnika. Z pewnością będą one konieczne, aby utrzymać dobrą 7 pozycję w tabeli.

Pomorze Potęgowo jako jedyna drużyna w słupskiej okręgówce planuje wyjazd na obóz kondycyjny. Od 16 do 24 lutego piłkarze mają trenować w Połczynie - Zdroju. Do tego czasu piłkarze trenują cztery razy w tygodniu pod okiem trenera Mirosława Iwana. W zespole szykują się drobne zmiany personalne. Z powodu wyjazdu za granicę treningów nie wznowił Radosław Budniak. Ponadto działacze prowadzą rozmowy z trzema nowymi zawodnikami.

Występ sycewickiej Sparty w rundzie wiosennej stoi pod dużym znakiem zapytania. Klub boryka się z ogromnymi problemami organizacyjnymi. To, że drużyna nadal funkcjonuje jest zasługą zalewie kilku osób. Jeśli ich zapał osłabnie może to oznaczać koniec klubu.

Największym wzmocnieniem zespołu Granitu Kończewo jest osoba trenera Tadeusza Żakiety. Wieloletni szkoleniowiec słupskiego Gryfa objął stery nad drużyną z Kończewa. Zespół przygotowania rozpoczął 20 stycznia z częstotliwością dwa razy w tygodniu. Ponadto zawodnicy Granitu rozegrają pięć gier kontrolnych.

debrzno_s.png W Debrznie chyba nie wszyscy mogą być zadowoleni z postawy swojego zespołu w minionej rundzie. Dopiero 11 pozycja MKS to nieco poniżej oczekiwań. Wiosną zespół walczyć będzie o miejsca od siódmego do dziewiątego. Zawodnicy trenują od 10 stycznia dwa razy w tygodniu. Za zajęciach pojawiło się kilka nowych twarzy. Po kontuzji treningi wznowił bramkarz Robert Rutyna, z wypożyczenia w Czarnych Czarne powrócił Paweł Władyczak. W drugą stronę podążył natomiast Paweł Wagner. W kręgu zainteresowań są ponadto: Gracjan Miły, Piotr Krampikowski i Piotr Szlempo.

Przed Korala Peplino sporo pracy w okresie zimowej przerwy. Ten doświadczony V – ligowiec uplasował się na odległej 12 pozycji w tabeli. Aby wyrwać się ze strefy barażowej i spokojnie myśleć o utrzymaniu w lidze zawodnicy muszą dać z siebie wszystko. Sporo zależeć będzie od formy lidera zespołu Karola Petrusa.

Ekipa Leśnika Cewice ma na swojej głowie sporo zmartwień. Wizją wycofania klubu z rozgrywek grozi słupski Podokręg Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Wszystko z powodu nieuregulowania opłat za wydania kart elektronicznych dla zawodników. Ponadto z funkcji zrezygnował wieloletni prezes klubu Andrzej Sułkowski. Z pewnością jest to duża strata dla cewickiego klubu. Nasz lokalny rywal musi na wiosnę zagrać zdecydowanie lepiej aby myśleć o spokojnym utrzymaniu się w lidze.

Z obozu Kaszubi Studziennice brak jakichkolwiek wieści o przygotowaniach do rundy wiosennej. 14 pozycja i dorobek zaledwie 12 punktów nie daje nadziei na sukces sportowy w obecnym sezonie. W tej sytuacji drużyna musi się bronić przed spadkiem, a szansy na pozostanie w gronie V – ligowców upatrywać w grach barażowych.

Dąb Kusowo czeka trudne zadanie walki o utrzymanie w słupskiej okręgówce. Przygotowania do wiosennych zmagań drużyna rozpoczęła 21 stycznia. W zespole nastąpiła zmiana na stanowisku szkoleniowca. Dotychczasowego grającego trenera Janusza Rzeszutko zastąpił Stanisław Bubnowski. W drużynie zanotowano wzmożony ruch kadrowy. Z wypożyczenia w słupskim Gryfie powrócili: Tomasz Madej, Mateusz Chwaliński, Bartłomiej Mettel i Marcin Rzeszutko. Na wiosene w barwach Dębu nie ujrzymy: Tomasz Wiktorzaka, Andrzej Wolskiego i Grzegorz Macioszczyka, którzy zrezygnowali z występów. Drużynę najprawdopodobniej opuści również jedyny Francuz występujący w Słupskiej Klasie Okręgowej Juliena Bertranda.

Ostatnia drużyna ligi Myśliwiec Tuchomie będzie musiała wznieść się na wyżyny swoich możliwości, aby obronić się przed spadkiem z V ligi. Przy skromnym 26-tysięcznym budżecie wydaje się to bardzo trudne. Zespół rozpoczął już przygotowania do rundy wiosennej. Zawodnicy z Tuchomia rozegrali turniej halowy, którego byli gospodarzem. Zajęli w nim pierwsze miejsce.