mrzezino_s.gif W zaległym meczu z 10. kolejki Start podejmował Pogoń. Do przerwy w starciu dwóch beniaminków nie było jeszcze goli, choć na murawie grę zdominowali lęborczanie. Wreszcie na początku drugiej odsłony Pogoń zdyskontowała swoją przewagę za sprawą Mariusza Władyki. Kiedy w 63 minucie Jędrzej Tojza zobaczył drugą żółtą kartkę goście byli coraz bliżsi pierwszego, wyjazdowego zwycięstwa. Sukces przypieczętował swoimi trafieniami duet napastników. Dzięki temu zwycięstwu Pogoń awansowała na dziewiąte miejsce w tabeli. Trener Pogoni Andrzej Małecki dobrze rozpracował gospodarzy niedzielnego meczu, a jego podopieczni potrafili wcielić w życie plan szkoleniowca. Wprawdzie z powodu dolegliwości nie mógł zagrać pomocnik Eliasz Iwosa, ale po kontuzji do składu wrócił Radosław Piotrowski, po którym nie było widać przerwy, gdyż był jednym z najlepszych na murawie. Z resztą cały zespół zasłużył na wyróżnienie. Także w obronie doszło do roszady, gdyż tym razem miejsce Daniela Malka na środku defensywy zajął Robert Mądrzak i dobrze wywiązał się ze swoich zadań.

Przeczytaj relację z meczu: Start Mrzezino - Pogoń Lębork 0-3