
Polonez zdążył już wiosną, co było do przewidzenia, pożegnać się z 1/16 wojewódzkiego Pucharu Polski, przegrywając z III – ligową Zatoką Puck. Ważniejsza dla tego klubu jest przecież walka o zachowanie ligowego bytu. Na inaugurację rundy rewanżowej gospodarze wygrali z Wisłą Tczew. Mecz rozstrzygnął się w końcówce spotkania. Do 82 minuty utrzymywał się remis. Wtedy do siatki trafił po strzale głową Tomasz Perkowski, a cztery minuty później prowadzenie gospodarzy podwyższył Sławomir Radoń. Gol Michała Matusiaka dla Wisły, zdobyty w 89 minucie, okazał się tylko zmniejszeniem rozmiarów porażki. Tydzień później w Mrzezinie już nie było tak dobrze, gdyż po dwóch trafieniach Marka Piepera Start odprawił gości z kwitkiem, choć do 85 minuty Polonez minimalnie przegrywał.
Będzie to drugie, wyjazdowe spotkanie tej wiosny dla podopiecznych trenera Andrzeja Małeckiego. Po bezbramkowym remisie w Przechlewie z ostatnią w tabeli Brdą lęborczanie spróbują sięgnąć po pełną pulę na boisku przedostatniego Poloneza. Trzy punkty z Polonezem byłyby potwierdzeniem wzrastającej dyspozycji naszej drużyny i na to liczymy.