W 21. kolejce IV ligi, Pogoń zagra na swoim boisku i będzie to kolejny mecz przy pustych trybunach. W walce o ligowe punkty lęborczanie zmierzą się z drużyną Pomezanii Malbork. Wyjątkowo pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi w sobotnie przedpołudnie już o godzinie 11.

Najbliższy rywal podopiecznych trenera Andrzeja Małeckiego bezpośrednio poprzedza Pogoń w ligowej tabeli. Mając na swoim koncie 26 punktów, o jeden więcej od lęborczan, zajmuje 8 miejsce. W pięciu wiosennych spotkaniach zanotował po jednym zwycięstwie i porażce o raz trzykrotnie dzielił się punktami.

Malborczanie zaczęli od niespodziewanego remisu (1:1) na boisku wyżej notowanego Orła Trąbki Wielkie, a jeden punkt zapewnił im skutecznym strzałem z rzutu wolnego w 90 minucie Marcin Rychlik. Szczęście odwróciło się od Pomezanii już następnej kolejce, kiedy w Chojnicach z Koralem Michalski wyrównał wynik w trzeciej minucie doliczonego czasu (2:2). Po dwóch wyjazdowych, zremisowanych meczach, przyszedł czas na konfrontację przed własną publicznością z Lechią II Gdańsk, która zakończyła się porażką (1:3), głównie za sprawą dwóch goli i asysty przy trzecim byłego zawodnika Pomezanii Piotra Cetnarowicza. Pierwsze zwycięstwo na wiosnę miało miejsce w Tczewie, za sprawą najlepszego strzelca drużyny Damiana Dudzińskiego. Przed tygodniem punkt z Malborka wywiózł Start Mrzezino, a gole padały w ostatnim kwadransie.

Rywalizacja Pogoni z Pomezanią ma swoją historię zarówno na szczeblu III, jak i IV ligi. Po raz ostatni te ekipy mierzyły się w sezonie 2003/2004 w IV lidze. W Lęborku lepsi byli gospodarze, wygrywając 2-0, a w Malborku Pomezania zwyciężyła 1-0. Na jesień drużyny bezbramkowo zremisowały. Grającym trenerem Pomezanii jest obrońca Sebastian Ratajczyk.