W najbliższy weekend odbędzie się 22. kolejka IV ligi, w której Pogoń czeka mecz wyjazdowy. Gospodarzem niedzielnego spotkania będzie Koral Dębnica, a początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 14.
Przypominamy, że decyzją Korala meczu nie będą mogli zobaczyć na żywo kibice z Lęborka.
Z tych dwóch beniaminków w lepszej sytuacji jest Pogoń, zajmująca 8.miejsce w ligowej stawce. Lęborczanie, podbudowani wygraną w dobrym stylu z Pomezanią, mogą pokusić się o trzecie zwycięstwo na obcym boisku. Koral to obecnie trzecie drużyna od końca, mająca na koncie 19 punktów. Z dziesięciu spotkań w roli gospodarza, występując na stadionie Kolejarza w Chojnicach, tylko dwukrotnie sięgnął po komplet punktów, choć trzeba przyznać, że Pogoń także tylko dwa razy zwyciężała na boiskach rywali.
Z tych dwóch beniaminków w lepszej sytuacji jest Pogoń, zajmująca 8.miejsce w ligowej stawce. Lęborczanie, podbudowani wygraną w dobrym stylu z Pomezanią, mogą pokusić się o trzecie zwycięstwo na obcym boisku. Koral to obecnie trzecie drużyna od końca, mająca na koncie 19 punktów. Z dziesięciu spotkań w roli gospodarza, występując na stadionie Kolejarza w Chojnicach, tylko dwukrotnie sięgnął po komplet punktów, choć trzeba przyznać, że Pogoń także tylko dwa razy zwyciężała na boiskach rywali.
Celem drużyny z Dębnicy jest utrzymanie się w gronie czwartoligowców. Pierwszy krok na wiosnę w tym kierunku został uczyniony na inaugurację w Tczewie, gdzie Koral zwyciężył 4-3, prowadząc do przerwy różnicą trzech goli. Była to jak dotąd pierwsza i ostatnia wygrana w rundzie rewanżowej. W następnej kolejce gospodarze niedzielnej konfrontacji uratowali jeden punkt z Pomezanią w trzeciej minucie doliczonego czasu gry (2-2). W Trąbkach Wielkich nie było wątpliwości, która ekipa jest lepsza, bo Orzeł już po 23 minutach prowadził 3-0, (ostatecznie było 4-1). Takim samym wynikiem zakończyła się dla Korala rywalizacja z Lechią II w Gdańsku, remisując do 52 minuty.
O ile trudno było liczyć na punkty ze znacznie wyżej notowanymi drużynami i to na ich boiskach, to spotkanie u siebie w Wisłą Tczew miało się zakończyć po myśli dębniczan. Tym bardziej, że był to pierwszy mecz na nowym obiekcie. Stało się zgoła inaczej, bo Koral przegrał w Wielką Sobotę 0-2. Przed tygodniem udało im się przywieźć jeden punkt z Mrzezina.
W Lęborku Pogoń, po bramkach Sulimy i Patryka Małeckiego, na które Koral odpowiedział golem Bulwana, sięgnęła po komplet punktów.
O ile trudno było liczyć na punkty ze znacznie wyżej notowanymi drużynami i to na ich boiskach, to spotkanie u siebie w Wisłą Tczew miało się zakończyć po myśli dębniczan. Tym bardziej, że był to pierwszy mecz na nowym obiekcie. Stało się zgoła inaczej, bo Koral przegrał w Wielką Sobotę 0-2. Przed tygodniem udało im się przywieźć jeden punkt z Mrzezina.
W Lęborku Pogoń, po bramkach Sulimy i Patryka Małeckiego, na które Koral odpowiedział golem Bulwana, sięgnęła po komplet punktów.