W 28 kolejce IV ligi do Lęborka przyjedzie lider i już trzecioligowiec Chojniczanka. Sobotni mecz, którego początek zaplanowano na godzinę 17, odbędzie się przy pustych trybunach.

Na trzy kolejki przed końcem sezonu wciąż w dolnej połówce tabeli jest wiele niewiadomych. Pogoń zajmuje obecnie 10 miejsce i na dzisiaj musiałaby rozegrać dodatkowe mecze o zachowanie ligowego bytu. W meczu z liderem pauzować będzie pomocnik Mariusz Kalamaszek, który ma na koncie cztery żółte kartki.

W zupełnie odmiennej sytuacji jest Chojniczanka, której zwycięstwo nad Startem Mrzezino przed tygodniem zapewniło powrót do III ligi, po siedmiu latach przerwy. Już po uzyskaniu promocji, w ostatnią środę chojniczanie w zaległym meczu pokonali w Przechlewie outsidera ligi (4-1). Na wiosnę drużyna MKS zaliczyła wpadkę tylko w Tczewie z Wisłą (0-1), chociaż niespodzianką były także remisy na swoim boisku z Powiślem i Murkamem, pozostałe spotkania rozstrzygając na swoją korzyść.

Kibice Pogoni, choć nie będą mogli wesprzeć swej drużyny z trybun stadionu, to pokładają nadzieję, że podopieczni trenera Andrzeja Małeckiego sięgną po zwycięstwo, tak jak to miało miejsce z wyżej notowanym Orłem Trąbki Wielkie.