W pierwszy październikowy weekend drużyny SKO rozegrają ósmą serię spotkań. Po wygranej u siebie z Polonezem Pogoń rozegra mecz w Koczale z miejscowym Granitem i będzie to pierwszy beniaminek, który stanie na drodze lęborczan w tym sezonie. Początek rywalizacji zaplanowano w niedzielę na godzinę 14, a mecz będzie mogło obejrzeć zgodnie z pismem wójta Koczały maksymalnie 50 kibiców z Lęborka i 150 kibiców gospodarzy.
Koczała to gmina wiejska w powiecie człuchowskim. Ludowy Klub Sportowy „Granit” został powołany do życia w 1976 r. Drużyna piłkarska z tego klubu ostatnie lata regularnie występowała na szczeblu klasy A, a w sezonie 2004/2005 zaliczyła nieudaną próbę awansu do klasy okręgowej, przegrywając oba spotkania barażowe z Piastem Człuchów. Co nie udało się wtedy, powiodło się w poprzednim sezonie, który Granit zakończył na pierwszym miejscu, wyprzedzając o punkt Uranię Udorpię, a która z sukcesem przebrnęła przez baraże z Rowokołem Smołdzino.
Koczała to gmina wiejska w powiecie człuchowskim. Ludowy Klub Sportowy „Granit” został powołany do życia w 1976 r. Drużyna piłkarska z tego klubu ostatnie lata regularnie występowała na szczeblu klasy A, a w sezonie 2004/2005 zaliczyła nieudaną próbę awansu do klasy okręgowej, przegrywając oba spotkania barażowe z Piastem Człuchów. Co nie udało się wtedy, powiodło się w poprzednim sezonie, który Granit zakończył na pierwszym miejscu, wyprzedzając o punkt Uranię Udorpię, a która z sukcesem przebrnęła przez baraże z Rowokołem Smołdzino.
Na inaugurację w klasie okręgowej Granit jako beniaminek grał u siebie, podejmując spadkowicza z IV ligi Brdę Przechlewo. Do 90 minuty utrzymywał się remis, ale wtedy gol Radosława Raniowskiego dał gospodarzom zwycięstwo, które w świetle późniejszych słabych występów Brdy, zajmującej obecnie ostatnie miejsce, bez zdobyczy punktowych, ma już inny wydźwięk. W sześciu następnych meczach nasz najbliższy rywal spisywał się już znacznie gorzej. W drugiej kolejce podejmował faworyzowany Jantar Ustka i uległ 0-4. Następnie w Biesowicach okazał się lepszy od przeżywającego kryzys Echa Biesowice (1-2). Późnej przyszła seria gier z beniaminkami. W Koczale potrafiły wygrać swój pierwszy wyjazdowy mecz Anioły Garczegorze, aplikując gospodarzom aż pięć goli (ostatecznie 2-5). W Bytowie na sztucznej nawierzchni Urania nie pozostawiła złudzeń Granitowi, odprawiając go z bagażem czterech goli. Hokejowy wynik przyniosło stracie z szóstej serii gier, gdyż „biało-niebiescy” strzelili trzy gole, ale zainkasowali aż sześć, choć do przerwy było 1-1 z Diamentem Trzebielino. Wreszcie w ostatni weekend Sparta Sycewice odprawiła rywala z kwitkiem, wygrywając 6-0.
Zatem po siedmiu kolejkach Granit z sześcioma punktami na koncie zajmuje przedostatnie miejsce. Piętą achillesową zespołu jest gra defensywna, bo ekipa z Koczały ma po stronie strat najwięcej, bo 27 goli.
Zatem po siedmiu kolejkach Granit z sześcioma punktami na koncie zajmuje przedostatnie miejsce. Piętą achillesową zespołu jest gra defensywna, bo ekipa z Koczały ma po stronie strat najwięcej, bo 27 goli.