W niedzielę 25 października, w samo południe, rozpocznie się rywalizacja Pogoni z Aniołami, otworzy to nowy rozdział w historii lokalnej piłki nożnej. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom meczu nie poprowadzi sędzia międznarodowy Dawid Piasecki. Będzie to pierwszy ligowy mecz między tymi ekipami. Lęborczan interesuje tylko komplet punktów. Pogoń i stojąca za nią historia, liczona od 1945 r. czy drużyna Aniołów, powołana do życia w 2007 r. Kto będzie górą?
Andrzej „Anioł” Syldatk, ekscentryczny prezes i sponsor klubu, od którego przydomka klub przyjął oryginalną nazwę mówi przed meczem - Odczuwam mały lęk przed tym meczem. Obserwowałem Wasz zespół i muszę powiedzieć, że jego gra bardzo mi się podoba. W tabeli nie dzieli nas zbyt duża różnica więc liczę na to, że powalczymy i może uda nam się coś urwać Pogoni. Do meczu przystąpimy w optymalnym składzie. Chłopcy są zmotywowani do tego pojedynku. Liczę na przyjazna atmosferę na trybunach.
Andrzej „Anioł” Syldatk, ekscentryczny prezes i sponsor klubu, od którego przydomka klub przyjął oryginalną nazwę mówi przed meczem - Odczuwam mały lęk przed tym meczem. Obserwowałem Wasz zespół i muszę powiedzieć, że jego gra bardzo mi się podoba. W tabeli nie dzieli nas zbyt duża różnica więc liczę na to, że powalczymy i może uda nam się coś urwać Pogoni. Do meczu przystąpimy w optymalnym składzie. Chłopcy są zmotywowani do tego pojedynku. Liczę na przyjazna atmosferę na trybunach.
W sezonie 2007/2008 Anioły przystąpiły do rozgrywek klasy B w I grupie Słupsk a 1 czerwca 2008 r., po zwycięstwie z Dom-Starem Domaradz, mogły świętować awans. Zmagania w klasie A ekipa z Garczegorza zakończyła na drugim miejscu za Diamentem Trzebielino, uprawniającym do baraży o „okręgówkę”. W nich garczegorzanie zapewnili sobie promocję na wyższy szczebel praktycznie już w pierwszym meczu, wygrywając u siebie 4-1 z Kaszubią Studzienice (rewanż 4-4).
Po 10 kolejkach SKO najlepszy z beniaminków plasuję się na czwartym miejscu, tuż za faworytami. A zaczęło się bardzo źle. Na inaugurację do Garczegorza zawitał drugi obecnie Karol Pęplino. W 44 minucie Radosław Walkusz strzelił pierwszego gola dla Aniołów w „okręgówce” i do 60 minuty utrzymał się ten wynik. Później pięć razy do siatki trafili goście i wszystkie punkty pojechały do Pęplina. Skład Aniołów to: Witek, Śliwiński (77 Tomasiewicz), Hebel, Jabłoński, Paweł Mielewczyk (64 Kaczmarek), Jan Syldatk, Lis (84 Konkel), Żółć, Misiak (67 Szul), Walkusz, Strześniewski
Także pierwszy wyjazdowy mecz w Człuchowie zakończył się klapą, choć w 7 minucie Jan Syldatk dał gościom prowadzenie. Powtórzył swój wyczyn w 53 minucie, wyrównując stan rywalizacji na 2-2. Potem trzy razy strzelali już tylko gospodarze. Anioły zagrały w składzie: Witek, Śliwiński, Hebel, Jabłoński, Paweł Mielewczyk, Jan Syldatk, Lis (46 Kaczmarek), Żółć, Misiak, Szul, Walkusz
Po zapłaceniu przez beniaminka „frycowego” w dwóch pierwszych meczach, garczegorzanie zaczęli piąć się w górę ligowej tabeli. W następnych ośmiu spotkaniach ulegli tylko raz, wygrywając siedem innych. Los odmienił się od trzeciej serii gier, kiedy do Garczegorza przyjechał Polonez Bobrowniki, spadkowicz z IV ligi. Wzmocnieni pozyskanymi Adamem Wojtowiczem w bramce i Łukaszem Łapigrowskim oraz wracającym po karencji Cyprianem Nowocieniem gospodarze roznieśli rywala 4-0 (dwie Nowocień, Szul i Lis z rz.karnego), a obok nich wystąpili: Wojtowicz, Śliwiński (73 Paweł Mielewczyk), Hebel, Jabłoński, J.Syldatk, Lis, Żółć, Walkusz, Ł. Łapigrowski, Szul (82 Kotłowski), Nowocień (75 Tomasiewicz)
Po pierwszej domowej wygranej przyszła kolej także na wiktorię wyjazdową i to stało się w Koczale, gdzie na trafienia Walkusza, Łapigrowskiego, Żółcia, M.Syldatka i Szula, Granit odpowiedział tylko dwukrotnie. Anioły grały w składzie: Wojtowicz, Mielewczyk (65 Misiak), Hebel, Jabłoński, Lis, Żółć, Walkusz, Kaczmarek, Ł. Łapigrowski, Szul, Nowocień (46 M.j Syldatk)
Rozochoceni garczegorzanie zamierzali także sprawić niespodziankę z faworyzowanym Jantarem. Od 25 minuty prowadzili po golu Piotra Szula. W 65 minucie wyrównał Jarowski, swoje dołożyli Terefenko, Solczak i Jadłowski i tym samym gol M.Syldatka w 79 minucie był tylko korektą wyniku. Jantara próbowali zatrzymać: Wojtowicz, Jabłoński (80 Mielewczyk), Hebel, J. Syldatk (81 Tomasiewicz), Śliwiński, Walkusz, Lis, Żółć, Ł. Łapigrowski (65 M. Syldatk), Szul, Nowocień
Nasi niedzielni goście powetowali sobie porażkę w Biesowicach, gdzie już po 22 minutach prowadzili po trafieniach Łapigrowskiego i Lisa z rzutu karnego, a gospodarzy stać było na kontaktową bramkę w 58 minucie. Autorami sukcesu byli: Wojtowicz, Jabłoński, Hebel, Kaczmarek (46 J. Syldatk), Śliwiński, Walkusz (25 Szul), Lis (80 Mendrychowski), Żółć, Ł. Łapigrowski, Strześniewski (60 M. Syldatk), Nowocień
W siódmej kolejce do Garczegorza przyjechała Brda Przechlewo, która z hukiem spadła z IV ligi i swój pikujący lot kontynuowała w „okręgówce”, bo nie miała wówczas na swoim koncie choćby punktu. Trzymający w napięciu mecz zakończył się dla Aniołów szczęśliwie, gdyż Piotr Kopot w 83 minucie wyrównał na 3-3 i dopiero w 88 minucie Marek Tomasiewicz przechylił szalę zwycięstwa, którzy zagrali w składzie: Wojtowicz, Śliwiński, Hebel, J. Syldatk, Mielewczyk (85 Tomasiewicz), Ł. Łapigrowski, Żółć, Jabłoński, Strześniewski, Nowocień, Szul (82 Mendrychowski)
Starcie dwóch beniaminków w Garczegorzu rozstrzygnął na korzyść miejscowych obrońca Sebastian Jabłoński w 31 minucie, a ofiarą padła Urania Udorpie.
Tydzień później o zwycięstwie jednej z drużyn zadecydowała także jedna bramka, a że zdobył ją Piotr Szul z Aniołów w 23 minucie, to i punkty goście zabrali z Trzebielina. Przyczynili się do wygranej: Wojtowicz, Śliwiński, Misiak, J. Syldatk, Jabłoński, Mielewczyk, Ł. Łapigrowski, Żółć, Lis, Strześniewski (86 Mendrychowski), Szul (80 Tomasiewicz)
Przed tygodniem Daniel Sitarczyk już w 1 minucie skierował piłkę do siatki Aniołów i Sparta prowadziła do 28 minuty, kiedy Mariusz Misiak wyrównał z rzutu karnego. Gola na wagę kompletu punktów strzelił w 67 minucie Mateusz Strześniewski. Skład ekipy z Garczegorza prezentował się następująco: Wojtowicz, Śliwiński, Misiak (88 M. Syldatk), Jabłoński, Mielewczyk, Ł. Łapigrowski, Lis, J. Syldatk, Strześniewski, Szul (73 Tomasiewicz), Nowocień (90+3 Walkusz)