Już bez śniegu i lodu na murawie, ale na grząskim boisku Pogoń zagrała w
Bożympolu z Sokołem i ponownie była nieco skuteczniejsza od rywala.
Tym razem trener Roman Rubaj dysponował szerszym składem niż w pierwszej
konfrontacji obu ekip, kiedy tylko Michał Skrzypczak miał zmiennika.
Szkoleniowiec Pogoni skorzystał z usług pięciu rezerwowych, a trzeba
wspomnieć, że zabrakło jeszcze Marka Kozakiewicza i Sławomira
Trawińskiego.