{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/pogon_urania_10_10_2010_zajawka1.jpg] width:=[90] style:=[float:left;margin-right:5px] title:=[Pogoń Lębork - Urania Udorpie 3:0]}- Przegraliśmy przed przyjazdem do Lęborka. Nie poznawałem moich zawodników. Możemy być słabsi technicznie, taktycznie, ale jak nie ma walki, to nic nie można zrobić. Gratuluję Pogoni i życzę awansu, bo była lepsza pod każdym względem – powiedział trener Uranii Karol Szymlek i te słowa mogą służyć za cały komentarz do niedzielnego meczu.

Po siedmiu kolejkach piąta Pogoń i szósta Urania sąsiadowały ze sobą w tabeli, a różnica punktowa na korzyść lęborczan wynosiła trzy punkty. Były zatem przesłanki, żeby oczekiwać przynajmniej w miarę zaciętego meczu. Tymczasem drużyna z Udorpia, dodatkowo podbudowana i opromieniona chwałą pogromcy Czarnych sprzed tygodnia, zupełnie rozczarowała i gdyby tylko zawodnicy Pogoni mieli lepiej ustawione celowniki, goście zabrali by w podróż powrotną większy bagaż goli. W każdym razie gospodarzom bliżej było do kolejnych trafień, niż rywalom do jakiejkolwiek zdobyczy bramkowej, nie mówiąc już o punktowej.