{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/2011_2012/pogon_pomorze_20_08_2011_zajawka1.jpg] width:=[90] style:=[float:left;margin-right:5px] title:=[Ostatnia akcja meczu, sekundy później piłka wpadła do bramki Pogoni]}W meczu, z którego przebiegu trudno było wskazać, która drużyna jest beniaminkiem IV ligi, a która faworytem do awansu, goście wygrali po golu w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Zanim on padł, Pogoń zaatakowała w końcówce, a piłkę meczową być może na wagę zwycięstwa zmarnował wprowadzony chwilę wcześniej Grzegorz Smolarek II. To druga kolejna przegrana w trzecim meczu, a już w środę do Lęborka przyjedzie spadkowicz z III ligi, Orlęta Reda. Cztery dni później, także na swoim boisku Pogoń podejmie Polonię Gdańsk.

Mecz mógł się podobać, był szybki i obfitował w ciekawe akcje. Pogoni zabrakło tym razem szczęścia. Po meczu potwierdził to m.in. to strzelec dwóch goli dla Pomorza Jacek Luzak - Mieliśmy naprawdę dużo szczęścia, taka jest piłką, Pogoń przegrała pechowo w ostatniej minucie.