chojnice_s.pngPo środowej niespodziance, jaką było pokonanie w Malborku Pomezanii, Pogoń zagra w sobotę w Chojnicach z nieco tylko wyżej notowanymi rezerwami Chojniczanki. Czy nasza drużyna pójdzie za ciosem i sięgnie po drugie wiosenne zwycięstwo? Początek spotkania przy Mickiewicza w sobotę o godz. 14.

II-ligowa Chojniczanka zagra swój ligowy mecz w niedzielę z Czarnymi Żagań. Czy będzie to miało wpływ na skład rezerw w meczu z Pogonią? Wiadomo już na pewno, że na prośbę chojnickiego klubu Pomorski ZPN nie zgodził się na udział kibiców Pogoni w tym sportowym wydarzeniu.

{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/2011_2012/chojniczanka_pismo_16.04.2012.jpg] width:=[100] style:=[float:centr;margin-right:1px]}

Z pięciu wiosennych spotkań chojniczanie dwa razy wygrali i doznali trzech porażek.


Na inaugurację wiosny doznali sromotnej porażki 0:6 z Malborku z tą samą Polonią, z którą Pogoń niedawno zremisowała na wyjeździe. Chojniczanka skompromitowała się, bo w wyjściowym zestawieniu gości znalazło się pięciu zawodników drugoligowej kadry a także jeden, który jesienią regularnie w niej występował.

Rehabilitacja nastąpiła tydzień później, kiedy u siebie Chojniczanka wygrała 4:1 z dużo wyżej notowanym Potokiem Pszczółki. W tym spotkaniu od pierwszej minuty wystąpiło kilku zawodników, którzy w ostatnią środę wybiegli w podstawowym składzie na II-ligowy pojedynek z Jarotą Jarocin. Mowa tu o bramkarzu Krakowiaku oraz Lenarcie, Trojanowskim, Parzym, Posmyku czy Tatarze.

Kolejny mecz, także w Chojnicach z Murkamem Przodkowo, rozegrany tuż przed II-ligowym meczem z Bytovią Bytów, zakończył się porażką gospodarzy 1:2 (Dawid Barzowski (15) i Sebastian Frankowski (74) dla Murkamu oraz Michał Steinke (61) dla Chojniczanki II), zasilonych tym razem z tego powodu tylko trzema piłkarzami z drugoligowej kadry.

Kolejne spotkanie zakończyło się wygraną Chojniczanki w Starogardzie Gdańskim. Gola na wagę trzech punktów strzelił Michał Steinke w 84 minucie.

W środę wynik meczu z trzecią Wietcisą w Skarszewach został ustalony już do przerwy (Piotr Runowski (7) i Mateusz Dawidowski (45). W ataku zagrał napastnik 29-letni Kamil Gregorek, juniorski mistrz Europy z 2001 r. W końcówce gospodarze mogli podwyższyć wynik meczu, ale Kamil Rybacki obronił rzut karny podyktowany za faul Adama Błaszczaka. Za to przewinienie arbiter pokazał chojnickiemu defensorowi drugą żółtą kartkę i goście kończyli mecz w „dziesiątkę”.

W pierwszym meczu jesienią w meczu z Chojniczanką II w Lęborku padł remis 2:2.