
Wysoką porażką zakończył się niedzielny mecz Pogoni z rezerwami
słupskiego Gryfa. Na kilkanaście godzin przed meczem nie było wiadomo
gdzie rozegrane zostanie spotkanie. Z powodu burzy w sobotę w 55 minucie
przerwany został mecz 3 ligi Gryf Słupsk – Lechia II Gdańsk i
organizatorzy dali sygnał, że mecz Pogoni może odbyć się nie na głównej,
ale na bocznej sztucznej płycie. Ostatecznie mecz rozegrano na
naturalnym boisku głównym.
W kadrze Pogoni zabrakło ważnych zawodników. Jak się potem
okazało miało to niebagatelne znaczenie na przebieg spotkania. Z powodu
żołnierskich obowiązków do Słupska nie mógł pojechać Oskar Jasiński i
Mariusz Kalamaszek. Zabrakło także Grzegorza Kowalskiego, a na zbiórkę
przed wyjazdem nie stawił się Szymon Bach.