Za nami drugi sparing zimy. Tym razem na sztucznym boisku w Słupsku Pogoń zmierzyła się z trzecioligowym Gryfem Słupsk. -
Spotkanie trzecioligowcem było podsumowaniem kolejnego etapu
przygotowań. Większość zawodników miała w nogach trudy tygodniowego
obozu - mówi trener Sobiesław Przybylski. - W pierwszej połowie
mecz był wyrównany z kilkoma okazjami bramkowymi z obydwu stron. Po
przerwie więcej z gry mieli gospodarze, ale nasz zespół kilka razy
zagroził bramce Gryfa, m.in. Ilanz i Markowski. W naszym zespole szanse
gry dostali wszyscy powołani zawodnicy. Ważne że zawodnicy wytrzymali
kondycyjnie, nie było kontuzji, było za to dużo dobrych momentów w grze.
To na tym etapie jest ważne.