garczegorze_s.pngW niedzielę 29 października o godz. 14 na popularnie zwanej „Saharze” 10 kolejkę IV rozegra drużyna seniorów Pogoni. Ostatni raz oba zespoły spotkały się w sezonie 2010/2011. Wtedy w dwumeczu dwukrotnie lepsza była Pogoń (Pogoń-Anioły 4:0 i Anioły-Pogoń 1:3). Do tego nasz zespół zanotował także zwycięstwo w Pucharze Polski w Lęborku 3:1. Bilans spotkań w krótkiej historii klubu z Garczegorza jest na korzyść Pogoni: 4 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażka. Bilans bramkowy 14:7. Pogoń nie musi nic udowadniać.
Dla tych, co próbują porównywać oba kluby warto przytoczyć statystyki konfrontacji drużyn młodzieżowych. Jest on miażdżący dla gospodarzy niedzielnego meczu, a nasze "Młode Lwy”, w 9 ligowych spotkaniach zanotowały 8 zwycięstw, 1 remis i ani razu nie doznały porażki. Bilans bramkowy 33:12 na korzyść Pogoni.
Obie drużyny sąsiadują w tabeli. Anioły są na 7, Pogoń na 8 miejscu. Różnica to zaledwie punkt. Na podstawie wyników w ostatnich kolejkach można powiedzieć, że dla obu drużyn derby przychodzą w najlepszym momencie.

Od 6 spotkań Anioły nie doznały porażki. Trzy ostatnie spotkania, w tym dwa na wyjazdach w Redzie i Chwaszczynie, drużyna trenerów Mariusza Misiaka i Tadeusza Wanata rozstrzygnęła na swoją korzyść. Co ciekawe, gospodarze niedzielnych derbów lepiej spisują się na obcych boiskach, na których zdobyli 10 z 15 punktów. Tak więc murawa na Saharze nie jest ich atutem , gdyby nie fakt, że przed derbami wszystkie statystyki trzeba traktować z ostrożnością. Bo derby to derby i nikt nie będzie tłumaczył się stanem murawy.
Terminarz został tak ułożony, że w pierwszej połowie rozgrywek komplet sześciu beniaminków, w tym Pogoń, Anioły podejmą w Garczegorzu. Cztery z tych spotkań Anioły już rozegrały i jeśli gospodarze zakładali pokaźną zdobycz, to rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te plany.

Już w pierwszy z serii gier musieli pogodzić się z porażką, bo rewelacyjny na początku ligi Amator Kiełpino, który zaczął sezon od czterech wygranych, drugie zanotował właśnie na „Saharze”, wygrywając zasłużenie 2-0 (Przemysław Kuss w 12 i Patryk Pomaski w 51 minucie).

Wizyta kolejnego beniaminka, którym była Olimpia Sztum, po twardym boju, ale bez piłkarskich fajerwerków, zakończyła się remisem 1-1 (Grzegorz Smolarek w 29 dla Aniołów, wyrównał w 44 minucie Mateusz Pietrzyk).

Także mecz z Żuławami Nowy Dwór Gdański zakończył się rozczarowującym remisem 1-1 (Arkadiusz Pendowski w 56 dla Aniołów, w 49 Karol Szwec dla przyjezdnych).

Dopiero przyjazd wyraźnie odstającego od reszty stawki, ostatniego w tabeli, pozostającego jako jedyna drużyna bez wygranej Piasta Człuchów dała gospodarzom pełną satysfakcję z efektownej wygranej 5-2 (Marcin Maszota 5, Grzegorz Smolarek 9, Marcin Pasieka 31, Łukasz Łapigrowski 59, Marek Świtała w 93 z karnego, dla Piasta Robert Grzonka w 19 i Paweł Podgórski w 66).

Pogoniści w trzech ostatnich spotkaniach dwa razy zwyciężali skromnie u siebie i zremisowali 4-4 w pamiętnym ze zwrotów akcji meczu w Kolbudach. Wcześniej na wyjazdach zremisowali 2-2 w Chwaszczynie i doznali wysokich porażek w Pelplinie i Przodkowie. Tak więc nasza drużyna wciąż czeka na pierwszy wyjazdowy triumf. Kto będzie miał coś przeciwko, jeśli miałoby to być w Garczegorzu?