{jgxtimg src:=[images/stories/foto/kadra/musula_wojciech_baltyk_net.jpg] width:=[80] style:=[float:left;margin-right:5px] title:=[Wojciech Musuła]}Wojciech Musuła, 31-letni doświadczony obrońca jest drugim zawodnikiem, który wzmocnił kadrę Pogoni w przerwie zimowej. Zawodnika z tak bogatym piłkarskim CV dawno w Pogoni nie było. Swoją karierę piłkarską (nie boimy się tego napisać) Musuła rozpoczął w rezerwach warszawskiej Polonii. Zagrał jeden mecz w Ekstraklasie - 90 minut w derbach stolicy Polonia-Legia. W drużynie „Czarnych Koszul” grał również jego ojciec. Następnie trafił do pierwszej drużyny. W kolejnych latach reprezentował barwy takich klubów jak Znicz Pruszków, Świt Nowy Dwór Mazowiecki – prawie 50 meczów w „starej” II lidze, Górnik Łęczna (I liga), ponownie Znicz i Świt. Ostatnim klubem Musuły był gdyński Bałtyk do którego trafił w sezonie 2010/2011. Przez dwa sezony reprezentował barwy biało-niebieskich na poziomie II ligi i był tam wyróżniającym się zawodnikiem.

W sezonie 2012/2013 po spadku Bałtyku do III ligi Wojciech Musuła rozegrał dwa mecze Pucharu Polski oraz jeden mecz ligowy w którym odniósł kontuzję. Okazała się ona na tyle poważna, że piłkarz zdecydował się rozwiązać kontrakt z Bałtykiem i poświęcił się pracy zawodowej. Obecnie wrócił do pełni sił i zamierza pomóc lęborskiej Pogoni walczyć o jak najwyższe cele. - To był uraz stawu skokowego, w kwietniu 2013 potrzebny był zabieg, teraz czuję się dobrze. Gram na hali w piłkę, tenisa ziemnego, dam radę - deklaruje zawodnik, zdradzając przy okazji kulisy przejścia do Pogoni. - Rozważałem możliwość wznowienia kariery, Pogoń sondowała czy jestem skłonny tutaj zagrać. Chcę pracować z młodzieżą i tutaj są takie perspektywy, poza tym namawiał mnie na Pogoń Lębork Arkadiusz Byczkowski z którym znam się z boiska i prywatnie.

W Bałtyku Musuła grał na prawej obronie, ale zawodnik z takim doświadczeniem zapewne poradzi sobie również na środku, bo tam przecież szukamy wzmocnienia. Nasz nowy obrońca ma pojawić się na pierwszym treningu 20 stycznia. Od 3 do 13 lutego będzie uczestniczył w kursie trenerskim w Warszawie i ma to być jedyna przerwa w okresie przygotowawczym. Zawodowo Musuła chce zajmować się fizjoterapią, kinesiotapingiem, trenowaniem młodzieży. Z urodzenia Warszawiak, od 3 lat mieszka na Pomorzu, z którego jak sam mówi nie chce się ruszać.

W swojej bogatej karierze współpracował z takimi trenerami jak Jerzy Masztaler, Kszysztof Chrobak, Piotr Mosór, Piotr Rzepka czy Adam Topolski.

4 maja 2003 nasz nowy zawodnik rozegrał jedyny mecz w Ekstraklasie. O takim meczu marzy nie jeden piłkarz. Wojciech Musuła zagrał pełne spotkanie w derbowym pojedynku Polonii z Legią. Polonia przegrała wówczas po golu Marka Saganowskiego 0:1. Naprzeciwko Musuły stanęli tacy zawodnicy jak Artur Boruc (obecnie Southampton FC), wspomniany Saganowski, Surma, Vuković , Kiełbowicz , Svilica, Jóżwiak, D.Dudek czy obecnie menager piłkarski i poseł Cezary Kucharski. Kolegą z drużyny Musuły był natomiast znany z pomorskich boisk Łukasz Jarosiewicz.

Oto jak ten mecz skomentował dla GW Wojciech Musuła: - O tym, że zagram trener powiedział mi w sobotę w hotelu. Nie bałem się. Nastawił mnie psychicznie do tego meczu ojciec (były piłkarz Polonii) i koledzy z drużyny. Na początku popełniłem dwa błędy, potem grało mi się lepiej. Przy sytuacji, po której Saganowski strzelił gola chyba wybiłem mu zbyt lekko piłkę. Potem poszła akcja zakończona jego strzałem. Gdy byłem mały chodziłem i na Legię, i na Polonię, bo tam grał mój ojciec. Byłem zawsze jego kibicem.

To wydarzenie to na pewno jeden z ciekawszych ruchów transferowych Pogoni w ostatnich latach. Oby jego dobra gra w obronie wprowadziła większy spokój w poczynania Pogonistów. Ze swojej strony życzymy zdrowia i kondycji, bo o umiejętności piłkarskie jesteśmy spokojni. Witamy Wojtku na pokładzie!

Warto przeczytać:

musula_wojciech_baltyk_akcja_net.jpg