{jgxtimg src:=[images/zoom/KWEYNZ/DSC_2811.jpg] width:=[105] style:=[float:left;margin: 5px 5px 0 0;]}- Spodziewałem się że Lechia będzie chciała nam się zrewanżować za poprzedni mecz. My z kolei byliśmy po 3 porażkach z rzędu i obawialiśmy się tego spotkania - powiedział po meczu trener Pogoni Sobiesław Przybylski. - Zagraliśmy na zero z tyłu, to było dla mnie ważne, ogólnie mecz mógł się podobać.

Dramatycznie było w ostatniej minucie meczu, gdy w starciu po bramką ucierpiał dopiero co powracający po kontuzji nasz bramkarz Patryk Labuda. Z pierwszych oględzin wygląda na to, że skończyło się na bolesnym obiciu piszczela.