jaguar_pogon.jpgPo ostatnich słabych wynikach Pogoni, których konsekwencją była wtorkowa zmiana na stanowisku trenera, mieliśmy obawy o wynik z niespodziewanym i niepokonanym liderującym beniaminkiem. W tych okolicznościach wielu z nas zapewne remis wzięłoby w ciemno, tymczasem przebieg szczególnie pierwszej połowy zupełnie nie odzwierciedlał przepaści, jaka dzieli obie drużyny w tabeli. Pogoń zagrała zupełnie bez respektu i do przerwy to nasza drużyna zdominowała lidera na jego boisku. Po uderzeniu z dystansu Wesserlinga tylko udana interwencja bramkarza i poprzeczka uratowała Jaguara przed stratą gola. Pierwsza połowa kosztowała nas sporo sił i po przerwie mecz miał bardziej wyrównany przebieg. W końcówce gospodarze mieli okazję na strzelenie zwycięskiego gola, ale dobrą obroną popisał się Patryk Labuda. Debiutujący trener Włodzimierz Pasieka pozwolił zadebiutować także juniorom Mateuszowi Madziągowi i Szymonowi Śliwińskiemu.