{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/2014_2015/pogon_wierzyca_25_10_2014_net_32.jpg] width:=[99] style:=[float:left;margin-right:5px]}Trener Walkusz na mecz w Pelplinie wprowadził radykalne zmiany w składzie. Dotknęły one głownie linii pomocy. W bramce Katzora zastąpił Labuda, a o obliczu środka pola decydowali grający do tej pory najczęściej w obronie Wesserling i Kochanek. To był strzał w dziesiątkę!
Ale było coś jeszcze… - Po remisie w Luzinie i przegranej ze Starogardem w ostatnim meczu czułem, że w zespół trzeba tchnąć nowego ducha. O pomoc zwróciłem się do osoby, która pomaga nam od początku rundy wiosennej. Do tej pory trzymaliśmy to w tajemnicy. Dziś przyszedł czas na jej ujawnienie. Dominika Kawa – psycholog i trener mentalny była dziś z nami na meczu i w ostatnim czasie dużo zrobiła by mentalnie wzmocnić nasz zespół. To jej dedykuje dzisiejsze zwycięstwo - mówił po meczu trener Pogoni Waldemar Walkusz
Ale było coś jeszcze… - Po remisie w Luzinie i przegranej ze Starogardem w ostatnim meczu czułem, że w zespół trzeba tchnąć nowego ducha. O pomoc zwróciłem się do osoby, która pomaga nam od początku rundy wiosennej. Do tej pory trzymaliśmy to w tajemnicy. Dziś przyszedł czas na jej ujawnienie. Dominika Kawa – psycholog i trener mentalny była dziś z nami na meczu i w ostatnim czasie dużo zrobiła by mentalnie wzmocnić nasz zespół. To jej dedykuje dzisiejsze zwycięstwo - mówił po meczu trener Pogoni Waldemar Walkusz