W ramach 8 kolejki spotkań o mistrzostwo IV ligi nasz zespół tym razem zagra na wyjeździe. W Gdańsku powalczy o zwycięstwo z miejscową Gedanią. Początek spotkania o godzinie 16.45 na boisku przy ul. Hallera. Oba kluby nie grały ze sobą ligowych spotkań od 11 lat. Oba szczycą się długą i bogatą historią. Pogoń w tym roku obchodzi swoje 70-lecie, Gedania lat ma 93.

Pogoń Lębork w ostatniej kolejce straciła swoje pierwsze punkty w tym sezonie. Wspaniałą passę sześciu zwycięstw z rzędu przerwał Stolem Gniewino, który bezbramkowo zremisował w Lęborku. Nadal jednak jesteśmy jedną z dwóch niepokonanych drużyn w lidze i z dorobkiem 19 punktów wspólnie z Rodłem Kwidzyn liderujemy w tabeli.

Nasz sobotni przeciwnik to tegoroczny beniaminek rozgrywek IV ligi. Gedania jest najstarszym piłkarskim klubem działającym w Gdańsku. Do rozgrywek w IV lidze powróciła po 10 latach grania w gdańskiej „okręgówce”. W jej składzie gra mający krótki epizod w naszej Pogoni Ernest Skórka.
Po 7 kolejkach Gedania ma na swoim koncie 11 punktów na co składają się 3 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki. Bilans bramkowy na lekkim minusie 13:14.
Przyjrzyjmy się jak radzili sobie od początku sezonu gdańszczanie.

W debiucie pokonali na własnym boisku Centrum Pelplin 2:0, w 2. kolejce ulegli na wyjeździe Powiślu Dzierzgoń 1:3. Po tych dwóch meczach przyszła krótka passa trzech nieprzegranych spotkań z rzędu. Najpierw u siebie zremisowali bezbramkowo z KP Starogard Gdański, a następnie na wyjeździe ze Stolemem Gniewino 2:2, a w 5. kolejce pokonali na własnym boisku Anioły 4:2. W 6 kolejce do Gdańska przyjechał jeden z faworytów ligi. Zespół Rodła Kwidzyn zdemolował gospodarzy strzelając im aż 6 bramek, nie tracąc żadnej. Po tej klęsce nastąpiła mała rehabilitacja i przed tygodniem pokonali dość wysoko w Przechlewie Brdę 1:4. W spotkaniu tym swój debiut zalicza rezerwowy bramkarz Robakowski, który zastąpił kontuzjowanego Kortasa.

Gedania do tej pory rozegrała 4 spotkania na własnym boisku, gdzie wywalczyła 7 punktów (2-1-1, bramki 6:8). Mecze wyjazdowe przyniosły jak na razie 4 punkty (1-1-1, bramki 7:6). Wynika z tego, że u siebie Gedania jest niezwykle groźna i jedynie wysoka porażka z Rodłem popsuła te statystyki.

W minioną środę Gedania rozgrywała swój mecz w ramach rozgrywek Pucharu Polski. W Sierakowicach wygrała z miejscowym GKS-em, awansując do kolejnej rundy. Warto odnotować fakt, że w spotkaniu tym zadebiutował zaledwie 16-letni Dawid Wilichowski. Zmartwieniem dla szkoleniowców Gedanii na pewno jest kontuzja Szpręglewskiego, której nabawił się właśnie w tym meczu.

Jak potoczą się losy sobotniego meczu? Czy Pogoń zdoła wywalczyć zwycięstwo na trudnym terenie? O tym przekonamy się w sobotni wieczór. Jednego możemy być pewni, żadna z drużyn nie będzie chciała przegrać, a to gwarantuje nam ciekawe spotkanie. W barwach Gedanii na pewno nie zagra Domjan, który pauzuje za swoja 4 żółta kartkę w tym sezonie.

Historia spotkań pokazuje, że z Gedanią lepiej grało nam się na Hallera, niż w Lęborku. W sobotnim spotkaniu nie mielibyśmy nic przeciwko, aby losy meczu potoczyły się tak jak to pisze historia. Już nie raz w tej rundzie nasi zawodnicy pokazali nam walkę i ambicje, a my wiemy, że tego nie zabraknie im w Gdańsku. Co więcej wierzymy w drużynę i w to, że 3 punkty przyjadą do Lęborka!