{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/2015_2016/pogon_jaguar_7_11_2015_net_00.jpg] width:=[99] style:=[float:left;margin-right:5px]}Kiedy w 53 minucie za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić
młodzieżowiec Maciej Umański wydawało się, że skutecznie broniącym się
do tej pory gościom będzie trudno utrzymać bezbramkowy remis. Tymczasem
niespodziewanie 5 minut później objęli prowadzenie, kiedy nastawiona
coraz bardziej na atak drużyna Pogoni dała się łatwo zaskoczyć. Od tego
momentu rozpoczął się pościg Pogoni. Najpierw Jaguara uratowała
poprzeczka po pięknym uderzeniu przewrotką Sychowskiego. Chwilę potem w
poprzeczkę trafił Formela. Wyborną okazję zmarnował także Ilanz, który
puścił piłkę obok bramkarza, ale i bramki. Swoją okazję mieli też
goście, ale na wysokości zadania stanął bramkarz Pogoni. Wreszcie w 86
minucie po rzucie wolnym Sychowskiego Morawski delikatnie zmienił tor
lotu piłki i ta wpadła przy słupku. Przy golu dla gości stratę piłki w
środku pola zaliczył Kłos. Miał okazję zrehabilitować się w 5, ostatniej
minucie doliczonego czasu gry. W polu karnym ograł obrońcę i uderzył
mocno, po długim słupku. Ku naszej rozpaczy piłka o centymetry minęła
słupek. „Kolekcjonerzy” remisów z Gdańska po raz 7 na 14 spotkań
podzieli się punktami. Naszej drużynie niewątpliwie należą się brawa za
ambicję gry o zwycięstwo do ostatnich sekund, ale skuteczność nie była
dziś sprzymierzeńcem gospodarzy. Kolejny mecz bez gola zaliczyli
napastnicy.