Po trudnym, ciężkim i przede wszystkim zwycięskim spotkaniu w Kolbudach, ponownie przyjdzie zagrać nam na wyjeździe. W 22. kolejce spotkań o mistrzostwo IV ligi zagramy z równie groźnym zespołem jakim jest Powiślem Dzierzgoń. Nasi przeciwnicy zajmują wysokie 3. miejsce w tabeli. Pierwszy gwizdek w sobotę 2 kwietnia o godzinie 16.

Pogoń w środowym meczu pokazała charakter i walkę do końca, wygląda więc na to, że zespół „odpalił” jak określił to kapitan zespołu, Wojciech Musuła. Taką Pogoń oglądaliśmy jesienią, waleczną i skuteczną, konsekwentnie dążącą do zwycięstwa. Tego też możemy spodziewać się po naszych zawodnikach w sobotę. Nikt nie myśli o jakiejkolwiek stracie punktów, jedziemy do Dzierzgonia po 3 punkty i tylko to nas na tą chwilę interesuje.

Powiśle wiosnę zaczęło od ważnego wyjazdowego zwycięstwa 0:1 w Gdańsku z Gedanią. Potem przyszły trzy mecze bez wygranej. Najpierw w zaległym meczu ulegli w Garczegorzu Aniołom 3:1, w 20. kolejce zremisowali u siebie z liderem, Rodłem Kwidzyn 0:0, a w ostatniej kolejce ponownie ugrali tylko punkt w Przechlewie z Brdą (1:1). Bilans wiosny to 1 zwycięstwo, 2 remisy i 1 porażka. W bramkach 3:4.

W przerwie zimowej w Dzierzgoniu kadra praktycznie nie uległa zmianie, a uzupełniono ją Pietrzykiem (Olimpia Sztum), Arturem i Oskarem Galeniewskimi (Jurand Lasowice) i juniorem Przybyszewskim. Ubyli Blejwas i Kacprowicz. Bez wątpienia liderem drużyny jest najbardziej doświadczony Krzysztof Wierzba, który jest zarazem najlepszym strzelcem Powiśla i ma na koncie 14 bramek.

Prezes klubu z Dzierzgonia, Krzysztof Mamcarz, który jest dość mocno znany w środowisku piłkarskim, wierzy, że Powiśle urwie punkty Pogoni: „Mamy ambicję urwać czołowej drużynie punkty. Tym bardziej, że chcemy też wyrównać małe rachunki , bo moim zdaniem na początku września w Lęborku, gdzie musieliśmy w dodatku grać w „10”, ponieśliśmy niezasłużoną porażkę 1:3 ”

Jak będzie w sobotę? Na pewno mecz z Powiślem będzie trudny i ciężki, ale my już w tej rundzie pokazaliśmy, że w takich spotkaniach potrafimy grać i wygrywać. Mocno wierzymy, że podobnie jak w środę, tak i w sobotę wrócimy z 3 punktami. Zatem Panowie walczymy o wygraną! Wiosną 2015 Waldemar Walkusz przełamał fatalną passę nie wygranych spotkań w Dzierzgoniu, a my liczymy na podtrzymanie tej zwycięskiej passy.