Wysokim zwycięstwem zakończył się dla drużyny Pogoni półfinałowy mecz
regionalnego Pucharu Polski województwa Pomorskiego. Pogoń na wyjeździe
pokonała 3. drużynę V ligi Polonię Gdańsk i w finale pucharu 24 czerwca o
godz. 18 w Rumi zmierzy się z Brdą Przechlewo.
- Wynik mógłby być jeszcze raz tak wysoki. Gdyby Polonia straciła do przerwy 5-6 bramek nie mogłaby mieć pretensji. Do przerwy zagraliśmy bardzo fajne spotkanie, kilka naprawdę dobrych akcji, fajne bramki wpadały. Mając 3:0 do przerwy chłopaki się trochę rozluźnili, byli pewni, że mają wygraną w kieszeni – relacjonuje spotkanie trener Pogoni Waldemar Walkusz. - Jeszcze w przerwie przestrzegałem drużynę przed lekceważeniem tego przeciwnika i tego wyniku. Powiedziałem żeby nie zapraszać Polonii do grania. Gospodarze uderzyli na 3:1, potem na 3:2 i zwietrzyli szansę, że mogą w tym meczu jeszcze coś namieszać. Na szczęście uderzyliśmy kolejne bramki i skończyło się pozytywnie. Chłopakom trzeba za to podziękować i przy okazji pogratulować za wcześniejsze mecze, bo jesteśmy już w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Musimy się postarać by w tym finałowym meczu zagrać jak najlepiej, tym bardziej, że jest o co grać, pula nagród całkiem fajna.
- Wynik mógłby być jeszcze raz tak wysoki. Gdyby Polonia straciła do przerwy 5-6 bramek nie mogłaby mieć pretensji. Do przerwy zagraliśmy bardzo fajne spotkanie, kilka naprawdę dobrych akcji, fajne bramki wpadały. Mając 3:0 do przerwy chłopaki się trochę rozluźnili, byli pewni, że mają wygraną w kieszeni – relacjonuje spotkanie trener Pogoni Waldemar Walkusz. - Jeszcze w przerwie przestrzegałem drużynę przed lekceważeniem tego przeciwnika i tego wyniku. Powiedziałem żeby nie zapraszać Polonii do grania. Gospodarze uderzyli na 3:1, potem na 3:2 i zwietrzyli szansę, że mogą w tym meczu jeszcze coś namieszać. Na szczęście uderzyliśmy kolejne bramki i skończyło się pozytywnie. Chłopakom trzeba za to podziękować i przy okazji pogratulować za wcześniejsze mecze, bo jesteśmy już w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Musimy się postarać by w tym finałowym meczu zagrać jak najlepiej, tym bardziej, że jest o co grać, pula nagród całkiem fajna.