W sobotę 5 listopada br. o godz. 14 w ramach 14. kolejki III podejmujemy w Lęborku Jarotę Jarocin. Zespół Pogoni jest w trudnej sytuacji punktowej, a przed meczem z Jarotą także kadrowej. Uraz kapitana Wojciecha Musuły jest poważniejszy niż się wcześniej wydawało. Realna jest sytuacja, że nasz środkowy obrońca nie zagra już na boisku w tej rundzie. Na zdrowie narzeka też Patryk Pytlak (nie trenował w tygodniu), oraz Mateusze Wesserling i Madziąg czy Łukasz Kłos. Ze względu na obowiązki zawodowe mniej w tygodniu trenowali nasi mundurowi zawodnicy.

Mimo tych problemów trzeba grać. O ile dla drużyny Pogoni będzie to pierwsze spotkanie pomiędzy tymi klubami, to trener Walkusz z meczów z Jarotą ma milsze wspomnienia. Jako trener Drutex Bytovii zagrał w II lidze zachodniej z Jarotą cztery razy dwukrotnie wygrywając, raz remisując i raz przegrywając.
Uwaga, na meczu będzie można zakupić klubowe pamiątki Pogoni (szaliki i 3 rodzaje czapek).

Co wiemy o naszych najbliższych rywalach?

Nasi sobotni przeciwnicy zajmują w rozgrywkach III ligi 6. miejsce. 6 razy wygrywali, 4 razy remisowali i odnieśli 3 porażki. Szczególnie dobry był początek sezonu gdy Jarota przez kilka kolejek była liderem. W zeszłym sezonie drużyna trenera Janusza Niedźwiedzia zajęła 5. miejsce w III lidze, choć jeszcze lutym 2016 klub stał nad przepaścią. Ostatnie lata to duże zawirowania w klubie, zmiany prezesów i zarządów, problemy finansowe i inne historie. Wydaje się, że najgorsze „Trzecia Siła Wielkopolski” ma już za sobą. Powstały w 1998 roku o żółto-czerwono-niebieskich barwach klub jest na fali wznoszącej. Pojawili się nowi sponsorzy, rośnie w siłę Akademia Piłkarska Jaroty, a działający do tej pory jako stowarzyszenie klub przekształca się w spółkę prawa handlowego z udziałem samorządu. Wrażenie budzi otoczka promocyjna Jaroty, Jarota.TV, a także klubowy autokar, który powinniśmy zobaczyć za kilkadziesiąt godzin przy Kusocińskiego.

Kto kocha, ten wierzy. Kto wierzy, przychodzi w sobotę na mecz. Do zobaczenia na trybunie. TPL!