kibice_cartusia_pogon_1_10_2017_120px.jpgTylko z jednym punktem do Lęborka z Kartuz powraca drużyna Pogoni. Mimo prowadzenia od 31 minuty po golu z rzutu wolnego Michała Szałka nie udało się Pogonistom utrzymać korzystnego wyniku do końca. W II połowie spotkania kartuzianie wrzucili drugi bieg, wyrównali a do tego wypracowali sobie kilka groźnych sytuacji.

Trener Walkusz ustalając skład na Cartusię dokonał więcej niż małej rewolucji. W Kartuzach parę defensywnych pomocników stanowili zawodnicy występujący do tej pory w obronie: Szałek i Łapigrowski. Na lewej stronie od początku zagrał Byczkowski, w środku Nowakowski z Musułą, a na prawej flance Stankiewicz.