- To był kolejny sparing w którym testowaliśmy nowe osoby i nowe
pozycje, było dużo roszad na boisku – mówił po meczu kapitan i trener
Wojciech Musuła, zastępujący w sparingu z Kaszubią trenera Grzegorza
Lewandowskiego (nieobecność z powodu ważnej uroczystości rodzinnej). –
Mecz wyszedł nam dobrze, bramkę straciliśmy po prostym błędzie – dodał.