pogon_grom_8_09_2018_120px.jpgOstatnie mecze seniorów Pogoni są trudne i tak będzie i tym razem. W sobotę 13 października o godz. 14 Pogoń na stadionie w Kowalach przy ulicy Glazurowej 1 zagra o 3 punkty z GKS-em. Mecz w Kowalach to debiut w roli trenera Waldemara Walkusza. Liczymy na tzw. efekt „nowej miotły”.

Trener Walkusz pierwszy raz spotkał się z drużyną na czwartkowym treningu, choć wcześniej kontaktował się z zawodnikami indywidualnie. W drużynie nikt nie pauzuje za kartki, choć jest kilku zawodników, których występ stoi pod znakiem zapytania. Nadal chory jest Wiktor Miotk, Gracjan Miszkiewicz narzeka na naciągnięty mięsień, wciąż leczy się Maciej Szymański a Aleksander Atanacković także mierzy się z urazem. Do zespołu powrócił wraz z nowym trenerem Jakub Nowakowski. Do gry uprawnieni zostali też młodzieżowcy i juniorzy z rezerw. Na ławce rezerwowych zobaczymy więc Adriana Stencla, Bartosza Bigusa, Adama Blachowskiego i Kacpra Truszczyńskiego.

GKS Kowale to beniaminek. Zespół trenera Roberta Kugiela zajmuje 14. pozycję w tabeli mając w dorobku 3 zwycięstwa, 2 remisy i 6 porażek. Trzy ostatnie mecz zakończyły się porażką naszych sobotnich przeciwników (Wikęd-Kowale 1:0, Kowale-Stolem 3:6, Wda-Kowale 1:0)