Derby rządzą się własnymi prawami? Niby banał, ale coś w tym jest! W sobotę 20 października 2018 o godz. 15 zapraszamy na piłkarski klasyk Pogoń Lębork – Gryf Słupsk. Cena biletów na derbowe spotkanie to 10 zł, brama stadionu przy Kusocińskiego otwierają się o godz. 14.30.
Obie drużyny do spotkania podchodzą w odmiennych nastrojach. Gryf to lider, który już na 5 punktów odjechał drugiemu Gromowi Nowy Staw. Słupszczanie w tym sezonie 10 razy wygrywali, raz remisowali i raz przegrali. Bilans bramkowy 33-12.
Dla Pogoni ten sezon jest fatalny. Nasz zespół zajmuje 19. miejsce w tabeli mając na koncie 1 wygraną, 4 remisy i 7 porażek. Bilans bramkowy 11-24.
Na papierze faworyt jest jeden, choć historia futbolu nie takie zna przypadku.
Liczymy na walkę, mobilizację na boisku i trybunach. Niezależnie od wyniku niechaj to będzie święto futbolu i twardej męskiej rywalizacji.
- Mimo problemów kadrowych i złej sytuacji w tabeli liczę, że zespół nie podda się i będzie walczył – mówi przed sobotnim klasykiem trener Waldemar Walkusz. Optymizm to jedno, realia to drugie. W kadrze na pewno zabraknie kontuzjowanego Stencla, Miszkiewicza oraz powracającego do zdrowia po ciężkim przeziębieniu Miotka. Cały tydzień z powodu bólu nogi nie trenował Atanacković, Janowicz ma zbitą nogę, a Szymański nadal odczuwa skutki wcześniejszej kontuzji. Kadra Pogoni jest bardzo wąska, uzupełniają ją juniorzy, jeszcze bez debiutu w IV lidze.
W barwach Gryfa zobaczymy dwóch zawodników z czasów m.in. III ligi: Fabiana Słowińskiego i Michała Szałka. Z kolei w naszej drużynie zagrają Przemysław Iwański i Mateusz Węgliński, niegdyś zawodnicy Gryfa.
W zeszłym sezonie bilans derbowych spotkań był remisowy. 27 sierpnia 2017 w ramach 5. kolejki IV ligi Pogoń pokonała u siebie Gryfa 1:0 po golu Wesserlinga w 2 minucie spotkania. W rewanżu w Słupsku wygrali Gryfici 3:1.
Mimo wielu przeciwności liczymy na dobry mecz. TPL!