
Wynik otworzyli goście bo lobie Szymona Jagodzińskiego. Pogoń wyrównała po godzinie gry za sprawa Gracjana Miszkiewicza. „Greku” wyszedł sam na sam z bramkarzem, skręcił jeszcze obrońcę i mocnym strzałem posłał piłkę w siatkę. Na podwyższenie wyniku z karnego miał szansę pod koniec meczu Mariusz Węgliński po faulu na Michale Klińskim. Niestety lepszy był tym razem bramkarz gości.