
- Nie jestem zadowolony z meczu, bo jak tu być zadowolony, gdy cały mecz się prowadzi, a przegrywa w doliczonym czasie gry - mówił kilkanaście minut po zakończonym spotkaniu trener Pogoni Waldemar Walkusz. –Niestety
w końcówce tracimy dwie bramki w tym ostatnią po dwóch rzutach rożnych
dla nas. Poszła kontra, nie zdążyliśmy się cofnąć, wielka szkoda.