przodkowo_pogon_net.jpgCzy trzynasta kolejka IV ligi okaże się dla nas szczęśliwa? O tym przekonamy się już w sobotę, gdy Pogoń o godz. 11 rozegra wyjazdowy mecz 13. kolejki z GKS-em Przodkowo.
Po zwycięstwie z Jantarem Ustka, a przede wszystkim świetnym spotkaniu z Kaszubią Kościerzyna można liczyć, że i w Przodkowie nasza drużyna powalczy o jeden lub trzy punkty. GKS Przodkowo to na pewno bardzo wymagający rywal. Wierzymy jednak w drużynę Pogoni i czekamy na dobre wieści z Kaszub!

GKS Przodkowo zajmuje obecnie 3. lokatę w tabeli mając tyle samo punktów co pierwszy i drugi zespół. Ekipa GKS-u w tym sezonie 9 razy zwyciężała, raz remisowała i 2 razy przegrała. Jedną z tych porażek GKS poniósł tydzień temu z Gryfem Słupsk. Tydzień wcześniej GKS wygrał wprawdzie z ostatnią w tabeli Lipniczanką Lipnica, ale po pierwszej połowie goście z Lipnicy wygrywali grając od 38 minuty w dziesięciu 1:2! Mecz zakończył się zwycięstwem przodkowian 5:2.

Drużyna z Przodkowa ma trzecioligową przeszłość i duże plany na przyszłość. - Na pewno chcemy powalczyć o miejsce w czołówce i piłkarsko powinno być nas na to stać. Gdzieś z tyłu głowy mamy myśli o awansie, ale do tego jeszcze bardzo daleko i nie stawiamy tego jako cel. Wszystko zweryfikuje boisko, zobaczymy po rundzie jesiennej w jakim miejscu będziemy i ewentualnie dopiero wtedy będziemy mogli realnie myśleć, by walczyć o znaczący sukces na przypadające na przyszły rok 25 lat klubu – mówił na początku sierpnia na łamach portalu sportnakaszubach.pl trener przodkowian Mirosław Pawłowski.

Deklaracje te pokryły się z ofensywą transferową przeprowadzoną latem w Przodkowie. Wśród najciekawszych nabytków znalazło się czterech piłkarzy dobrze znanych na Pomorzu: wracający do Przodkowa ofensywni i bramkostrzelni gracze Mateusz Łuczak i Łukasz Stasiak, były kapitan Raduni Stężyca Dawid Klawikowski czy mocny defensor Gryfa Słupsk (wcześniej i naszej Pogoni) Michał Szałek.