walkusz_2020_800_px.jpgCzas na trenerskie podsumowanie środowego springu (8.07) Pogoń Lębork – GKS Przodkowo 2:4
- Po wczorajszym meczu jest o wiele bardziej zadowolony niż po pierwszej grze w Luzinie. Zespół do gry podszedł inaczej, chodzi przede wszystkim o zaangażowanie. To była inna Pogoń, skoncentrowana, walcząca, było to doskonale widać na boisku – mówił po meczu w Lęborku trener Pogoni Waldemar Walkusz. – Początek gry z trzecioligowcem to mądre ustawienie w obronie i kontrowanie co przyniosło bramkę na 1:0 Kostucha. Potem daliśmy się dwa razy zaskoczyć, straciliśmy bramki, ale też jedną strzeliliśmy na wyrównanie. Druga połowa pokazała, że od początku dominowaliśmy, mimo to z kontry straciliśmy bramkę. Na boisku pojawili się zmiennicy, w ostatnim kwadransie grało ich jednocześnie sześciu. Mimo tego nie straciliśmy już bramki. Ten mecz przyniósł mi dużo pozytywów i nadziei.
- W najbliższy weekend meczu nie będzie, przygotowujemy się teraz do gry w 1/4 Pucharu Polski w przyszłym tygodniu. W sobotę okaże się kim w ćwierćfinale zagramy – dodał trener

walkusz_2020_800_px.jpg