Cenny punkt na trudnym terenie w Pelplinie zdobyła w 2. kolejce IV ligi
drużyna Pogoni. Trener Walkusz w porównaniu z pierwszym meczem rundy
jesiennej dokonał korekty w składzie. W bramce stanął Młynarczykowski, a
do wyjściowego składu powrócił Musuła. Skutecznością błysnął Aleksandar
Atanacković, którego dwie bramki dały wyjazdowy punkt.
Szkoda wyniku, ale jest takie stare piłkarskie porzekadło, że jak
nie można wygrać meczu, to trzeba go zremisować. Nie jestem do końca
zadowolony z przebiegu spotkania, uszanować trzeba jednak ten punkt. Nie ukrywam, że do Pelplina jechaliśmy żądni rewanżu po porażce 3:1 w poprzednim sezonie – komentuje spotkanie trener Pogoni Waldemar Walkusz. - Po
dwóch kolejkach mamy cztery punkty, a o kolejne powalczymy za tydzień u
siebie z Cartusią. Zawodnikom należą się podziękowania za walkę w tym
upale, warunki do gry były trudne.